19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kościół to nie parking

Ocena: 5
1207

Franciszek zachęcił chrześcijan do mężnego świadczenia o swojej wierze. W homilii podczas porannej Eucharystii w Domu św. Marty papież wyszedł od pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (Hbr 6,10-20), mówiącego o motywach naszej nadziei.

fot. Pixabay.com

Franciszek podkreślił, że postawą życiową chrześcijan powinno być męstwo, odwaga, aby iść do przodu, jak sportowcy, którzy trenują na stadionie, aby wygrać. Jednocześnie zauważył, że tekst Listu do Hebrajczyków mówi również o postawie przeciwnej – lenistwa, „życia w lodówce”, aby wszystko pozostało tak, jak dawniej. Papież określił takich chrześcijan, unikających zmian, mianem chrześcijan zaparkowanych, którzy znaleźli w Kościele piękny parking. Zaznaczył, że chodzi tu zarówno o osoby świeckie, księży, jak i biskupów.

Franciszek wskazał, że nadzieja czyni chrześcijan mężnymi, natomiast chrześcijanie leniwi są jej pozbawieni, są „na emeryturze”. Dodał, że zasłużona emerytura po wielu latach pracy jest czymś dobrym, ale nie można spędzić całego życia na emeryturze. Natomiast nadzieja jest kotwicą, której należy się uchwycić w mrocznych i trudnych chwilach życia.

– To jest dzisiejsze przesłanie: nadzieja, ta nadzieja, która nie zawodzi, wykraczając poza to, co chwilowe. Nadzieja mówiąca, że istnieje pewna i mocna kotwica dla naszego życia. Nadzieja jest kotwicą: rzuciliśmy ją, uczepiliśmy się liny, idąc w górę… Nadzieja to walka, trzymając się liny, aby się dostać do nieba. W codziennym zmaganiu nadzieja jest cnotą horyzontów, a nie zamknięcia! Być może jest to cnota, którą rozumie się najmniej, ale jest najsilniejsza. Nadzieja: żyć w nadziei, żyć nadzieją, zawsze patrząc w przyszłość z odwagą. "Tak, ojcze – ktoś z was może mi powiedzieć – ale są chwile straszne, gdy wszystko wydaje się mroczne, co mam zrobić?". Trzymaj się liny i wytrwaj – poradził Franciszek.

Papież zauważył, że kiedy wszystko wydaje się ciemne, trzeba wytrwać. Na zakończenie zachęcił obecnych do postawienia sobie pytania, czy jesteśmy chrześcijanami zamkniętymi, czy też szerokich horyzontów oraz czy w chwilach trudnych jesteśmy zdolni do ich wytrwałego znoszenia, będąc świadomymi, że nadzieja nie zawodzi, bo Bóg nie zawodzi.

– Niech Pan obdarzy nas łaską, jak prosiliśmy w modlitwie Kolekty, abyśmy przezwyciężyli nasz egoizm, ponieważ chrześcijanie zaparkowani, chrześcijanie stojący w miejscu, są egoistami. Patrząc tylko na siebie samych, nie potrafią podnieść głowy, by spojrzeć na Niego. Niech Pan da nam tę łaskę – zakończył swoją homilię Franciszek.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter