29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

List do Kościoła w Laodycei

Ocena: 0
6157

Oziębli chrześcijanie nie są mili Chrystusowi.

fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy

Aniołowi Kościoła w Laodycei napisz:

To mówi Amen, Świadek wierny i prawdomówny, Początek stworzenia Bożego:

Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś.

Obyś był zimny albo gorący!

A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust.

Ty bowiem mówisz: „Jestem bogaty” i „wzbogaciłem się”, i „niczego mi nie potrzeba”.

a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien litości, i biedny, i ślepy, i nagi.

Radzę ci nabyć u mnie złota w ogniu oczyszczonego, abyś się wzbogacił,

i białe szaty przyodział, aby nie ujawniła się haniebna twa nagość,

oraz balsamu do namaszczenia twych oczu, abyś widział.

Ja wszystkich, których kocham, karcę i ćwiczę.

Bądź więc gorliwy i nawróć się!

Oto stoję u drzwi i kołaczę:

Jeśli ktoś posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego

i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną.

Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na moim tronie,

jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie.

Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów.

Ap 3,14-22

Podjęte w 2012 r. prace wykopaliskowe prowadzone przez włoską ekspedycję archeologiczną, odsłaniając pozostałości Laodycei, potwierdzają starożytne przekazy o jej wielkości i znaczeniu. Miasto, którego nazwa przetrwała w języku tureckim (Laodikeia), jest położone w żyznej dolinie, około 200 km na wschód od Efezu, między strumieniami Asopus i Caprus stanowiącymi dopływy Lykus (tur. Cürüksu), zasilającego rzekę Meander. Dzieje miasta nie są tak dawne, jak innych w zachodniej Anatolii, mimo to na początku ery chrześcijańskiej było jednym z najważniejszych na koine hodos, czyli „wspólnej drodze”, która łączyła wybrzeże Morza Egejskiego z Anatolią Środkową oraz Syrią i Mezopotamią.

 

Dar dla żony

Na miejscu niewielkiej osady o nazwie Diospolis („Miasto Zeusa”) syryjski władca Antioch II Theos (261-246) polecił zbudować duże miasto i nazwał je imieniem swej żony Laodice. Laodycea, usytuowana na pograniczu Frygii i Karii, przeżyła gwałtowny rozwój, czerpiąc ogromne zyski z wymiany i handlu. W zamyśle syryjskich władców miała być twierdzą do obrony przed Macedończykami. Jej pierwotnymi mieszkańcami była lokalna ludność, do której dołączyło wielu Greków i Żydów oraz weterani armii Antiocha II.

Dwa lata po bitwie pod Magnezją (190 r. przed Chrystusem), przegranej przez Seleucydów, cały region przeszedł we władanie Rzymu i został przekazany Eumenesowi II, królowi Pergamonu. W 133 r. Laodyceę włączono do imperium rzymskiego, w skład prowincji Phrygia Pacatiana, a nadając jej status wolnego miasta, mianowano stolicą Związku Kibriatyckiego jako tzw. conventus zrzeszającego 25 miast. Wybudowano świątynię ku czci Zeusa, który był patronem miasta, oraz Apolla, Asklepiosa, Hadesa, Hery, Ateny, Dionizosa i innych bóstw. Sławę powiększała własna mennica i szkoła medyczna, która, specjalizując się w leczeniu chorób oczu, współpracowała z ośrodkiem leczniczo-pielgrzymkowym w sąsiednim Hierapolis (tureckie Pamukale).

Laodycejska wspólnota żydowska była liczna i zamożna, o czym świadczy incydent, który miał miejsce w 62 r. przed Chrystusem, gdy rzymski zarządca Flakkus skonfiskował do cesarskiego skarbca doroczną zbiórkę 9 kg złota, które miało być wysłane do świątyni jerozolimskiej. Kilkanaście lat później, w latach 51-50, zarządcą prowincji został słynny Cyceron, który rezydował w Laodycei i ów incydent opisał (Pro Flacco, 67-68). Pierwsi wyznawcy Chrystusa pojawili się zapewne przed przybyciem w te okolice Apostoła Pawła podczas jego drugiej i trzeciej wyprawy misyjnej. Podobnie jak pozostali członkowie społeczności żydowskiej, wiedli dostatnie życie, korzystając z dobrodziejstw handlu, mennicy i bankowości oraz zysków czerpanych z dużej liczby kuracjuszy w Hierapolis.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Profesor zwyczajny, laureat Nagrody Ratzingera, wykładowca Pisma Świętego na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter