23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Matka i Królowa

Ocena: 0
4967
Co to znaczy, że Najświętsza Matka jest naszą Królową – i to nie tylko Królową Polski i nie tylko nawet Królową Kościoła, ale Królową całego świata?
Witraż w katedrze lwowskiej

Wydany 25 marca 1981 roku przez Kongregację Sakramentów i Kultu Bożego Obrzęd ukoronowania obrazu Najświętszej Maryi Panny wymienia cztery aspekty Jej królewskiej godności. Po pierwsze, jest Ona Królową, bo jest Matką Syna Bożego, „w którym wszystko zostało stworzone” (Kol 1,16) i który stał się mesjańskim Królem, synem Dawida, którego „królowanie nie będzie miało końca” (Łk 1,33). Spośród miliardów przyjaciół Bożych tylko Ona jedna została postawiona tak niewyobrażalnie blisko Chrystusa Króla.

Po wtóre, uczestniczyła Ona najszczególniej w królewskim boju, jaki Jej Syn stoczył na Kalwarii za swój lud, i była czynnym świadkiem tej przełomowej godziny, kiedy to „zostaliśmy wykupieni nie za przemijające srebro czy złoto, ale drogocenną krwią Chrystusa jako baranka niepokalanego i bez zmazy” (1 P 1,18 n.). Nie trzeba chyba dodawać, że swoją szczególną współpracę z Ukrzyżowanym Synem wypełniła Maryja w duchu Jego Królestwa, które – jak On sam powiedział – nie jest Królestwem z tego świata. Duch ten cechuje również całą Jej królewską posługę wobec Kościoła. Pięknie mówił o tym Ksiądz Prymas Wyszyński w 25. rocznicę koronacji obrazu Matki Bożej Jazłowieckiej:

„To my, pełni wdzięczności i żywej wiary, ozdabiamy Ją koronami. Ale Ona chce pozostać Służebnicą Pańską, Służebnicą Ojca Niebieskiego, gotową wypełnić Jego wolę, Służebnicą Jezusa Chrystusa, swojego Syna, Boga wcielonego, Służebnicą Kościoła, Służebnicą wszystkich pokornych sług Bożych, wszystkich dzieci Bożych”.

Po trzecie, Maryja jest Królową również w tym sensie, że współuczestniczy ze swoim Synem w Jego królewskiej chwale. Tu warto przypomnieć słowa Jana Pawła II, jakie znalazły się w jego kazaniu wygłoszonym na Jasnej Górze 19 czerwca 1983 roku, podczas uroczystości ukoronowania czterech obrazów Matki Bożej:

„Kiedy wkładamy koronę na skronie Matki Chrystusa w koronowanym obrazie, pragniemy wyrazić wiarę w to przedziwne uczestnictwo Maryi w królowaniu Jej Syna”.

Wreszcie po czwarte, jest Ona pierwszym i najwspanialszym członkiem królewskiego ludu odkupionych przez Chrystusa. Temu ludowi obce jest współzawodnictwo skłóconych egoizmów; zazdrość, ucisk ani pogarda wobec kogokolwiek tutaj zdarzyć się nie mogą. Królestwo Chrystusa jest Królestwem miłości, toteż szczególnym wywyższeniem Maryi wszyscy czujemy się wywyższeni, zaś Jej szczególna bliskość z Chrystusem jest dla nas gwarancją szczególnej skuteczności Jej wstawiennictwa za nami wszystkimi.

Godność królewską Matki Najświętszej podkreślamy przez ozdabianie Jej wizerunku koroną. Zatem korona umieszczona na maryjnej ikonie wskazuje na cztery wymienione przed chwilą prawdy. Ale korona wyraża również coś więcej. Jak wiadomo, obrzęd koronacyjny stanowi akt społeczny, jest jakby uwieńczeniem długiego już przywiązania ludu Bożego do tego oto wizerunku Matki Najświętszej. Korona jest wyrazem wdzięczności ludu Bożego za całą opiekę, jakiej zaznał od Matki Bożej w tym oto wizerunku; jest również znakiem ufności, że Maryja nadal będzie roztaczać z tego wizerunku swoją macierzyńską obecność wśród ludu swego Syna. Toteż nie dziwimy się, że Ojciec Święty wielokrotnie nazywa Maryję naszą Matką i Królową, Jej opiekę macierzyńską stawiając niejako ponad Jej godnością królewską.

Wiekopomny akt

Przede wszystkim do dwóch wydarzeń historycznych nawiązywał św. Jan Paweł II w swoich homiliach i przemówieniach, z jakimi zwracał się do Polaków w uroczystość Maryi Królowej Polski: do ogłoszenia Jej 1 kwietnia 1656 roku przez króla Jana Kazimierza Królową swojego państwa oraz do Konstytucji 3 Maja, która stała się niejako duchowym testamentem, jaki zostawiła narodowi upadająca już wtedy Pierwsza Rzeczpospolita.

Znamienne, że aktowi ogłoszenia Najświętszej Matki Królową swojego państwa król Jan Kazimierz nadał formę modlitwy. Nie dałoby się bardziej przekonująco pokazać, że akt ten nie był ani pustosłowiem, ani też wyrazem jakiegoś niezdrowego triumfalizmu. Nie znajdziemy też w nim nawet cienia tej pychy, która pobudza nas niekiedy do przekonania, jakobyśmy byli lepsi od innych.

Król Jan Kazimierz błagał Maryję, żeby zechciała być Królową jego państwa. Było to w momencie, kiedy to państwo znalazło się w niezwykle trudnym położeniu, a zarazem kiedy już ewidentnie doznaliśmy od Niej istotnej opieki. Kraj był wówczas jeszcze w dużej części zajęty przez Szwedów. Należało się liczyć z tym, że następni wrogowie przygotowują się do wkroczenia w granice Rzeczpospolitej. Owszem, przed trzema miesiącami Szwedzi zostali zmuszeni do odejścia spod Jasnej Góry. Zwycięstwo to dodało ducha całemu narodowi, jednak do wyrzucenia nieprzyjaciół z granic Ojczyzny było jeszcze daleko.

Wszystkie te okoliczności złożyły się na to, że król Jan Kazimierz, ogłaszając Maryję Królową swojego państwa, czyni to w postawie głęboko religijnej i w słowach pełnych pokory. Wsłuchajmy się w początek tej jego uroczystej modlitwy:

„Wielka Boga Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico. Ja, Jan Kazimierz, za zmiłowaniem Syna Twojego, Króla królów, a Pana mojego i Twoim miłosierdziem król, do Najświętszych stóp Twoich przypadłszy, Ciebie dziś za Patronkę moją i za Królową państw moich obieram. Tak samego siebie, jak i moje Królestwo polskie, księstwo litewskie, ruskie, pruskie, mazowieckie, żmudzkie, inflanckie, smoleńskie, czernichowskie oraz wojsko obu narodów i wszystkie moje ludy Twojej osobliwej opiece i obronie polecam, Twej pomocy i zlitowaniu w tym klęsk pełnym i opłakanym Królestwa mojego stanie przeciw nieprzyjaciołom Rzymskiego Kościoła pokornie przyzywam”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter