20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Mistyka w życiu - Ewangelie

Ocena: 0
1561

Cztery Ewangelie uzupełniają się nawzajem nie tylko w przekazywaniu obrazu osoby i życia Jezusa, ale także w relacjonowaniu i interpretacji rozmaitych doświadczeń mistycznych.

fot. xhz

Pierwszym doświadczeniem mistycznym opisywanym w Ewangeliach jest zwiastowanie, a właściwie dwa zwiastowania. Ewangelia według św. Łukasza relacjonuje zwiastowanie dane Maryi (Łk 1, 26-38), które jest dwuetapowe. Pierwsza część ukazuje Jezusa w kategoriach cielesnych – jako królewskiego, Dawidowego Mesjasza. Druga część, po pytaniu Maryi, ukazuje Go w kategoriach duchowych – jako pełnego mocy Syna Bożego, ujawniającego się poprzez Ducha Świętego i moc zmartwychwstania. Św. Łukasz, jako wierny uczeń św. Pawła, do interpretacji doświadczenia mistycznego Maryi stosuje kanony teologii Pawłowej (por. Rz 1, 3-4). Jest też wrażliwy na zróżnicowanie płci. W jego relacji anioł mówi do Maryi: „Przestań się lękać”. Łukasz rozumie, że Maryja, jako kobieta, ma prawo lękać się na widok nieznanej osoby. Jej doświadczenie mistyczne jest przejściem z lęku poprzez wiarę do zaufania.

Z kolei św. Mateusz, interpretując analogiczne doświadczenie mistyczne św. Józefa, odwołuje się do kanonów teologii starotestamentalnej. W jego relacji św. Józef otrzymuje anielskie objawienie we śnie (Mt 1, 20-21), podobnie jak jego imiennik patriarcha Józef (Rdz 37, 5-10), a dodatkowo echa Pięcioksięgu uzupełnione są cytatem z Proroka. Również św. Mateusz wrażliwy jest na zróżnicowanie płci. W jego relacji anioł mówi do Józefa: „Nawet nie próbuj się lękać”. O ile Maryja, jako kobieta, miała prawo się lękać, o tyle Józef, jako mężczyzna, powinien poprzez wiarę od razu opanować rodzący się w nim lęk.

Obaj ewangeliści pokazują więc, że podobne doświadczenia mistyczne mogą być przeżywane przez różne osoby, nawet w małżeństwie i rodzinie, w bardzo różny sposób, w zależności od ich formacji intelektualnej, płci i innych czynników kulturowych i psychologicznych. Warto to zauważyć w praktyce formacji religijnej. Czasem jakaś kobieta lub mężczyzna chcieliby narzucić swój model duchowości innym osobom, nie bacząc na to, że ze względu na płeć, wykształcenie lub sytuację życiową Bóg prowadzi je innymi drogami, nie mniej autentycznymi, choć wyrażającymi się w inny sposób. W duchowości ważna jest przede wszystkim mocna wiara, a nie taka czy inna forma przeżywania religijności.

 


NAD JORDANEM

O chrzcie Jezusa nad Jordanem piszą wszyscy czterej ewangeliści. Każdy z nich jednak opisuje to wydarzenie nieco inaczej, również z punktu widzenia doświadczenia duchowego Jezusa. Dla św. Marka chrzest nad Jordanem był dla Jezusa rodzajem prywatnego objawienia danego Mu przez Ojca: „W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie»” (Mk 1, 10-11). Według św. Marka w tym objawieniu nikt inny nie uczestniczy i nikt inny nie jest jego świadkiem.

Inaczej ukazuje to wydarzenie św. Łukasz. Według jego relacji to objawienie było doświadczeniem nie tylko publicznym, ale też cielesnym, do tego stopnia, że nawet Duch Święty – z definicji duchowy – nabrał kształtu cielesnego: „Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie»” (Łk 3, 21-22). Nieco zaskakujący nacisk na cielesność mistyki jest dla św. Łukasza ważny ze względu na ludzi słabej wiary: oni potrzebują znaków cielesnych, aby móc uwierzyć w rzeczy duchowe, o których mówi Ewangelia (por. Łk 1, 3-4). Wymiar cielesny doświadczenia religijnego nie jest więc szczytem mistyki, ale raczej pewnym ustępstwem ze względu na słabą wiarę „maluczkich”. Św. Łukasz w charakterystyczny dla siebie sposób podkreśla także rolę modlitwy. Według niego mistyka nie dzieje się nagle, z zaskoczenia, ale jest owocem wytrwałej modlitwy (i postu) – tutaj Jezusa, a w innych miejscach także różnych innych osób.

Dodajmy tylko, że dla św. Mateusza, zgodnie z jego starotestamentalną formacją, chrzest nad Jordanem był wypełnieniem sprawiedliwości (Mt 3, 15), a dla św. Jana, w wielu miejscach idącego za teologią Łukaszową – przedmiotem dawanego świadectwa (J 1, 32).

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest kapłanem diecezji warszawsko-praskiej, biblistą, doktorem habilitowanym, profesorem UKSW

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter