25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Niepozorny krzyż

Ocena: 0
1797
"Są liczne krzyże: z brylantów, pereł, szmaragdów, emalii, kości słoniowej... również z drewna, jak krzyż naszego Pana. Wszystkie zasługują na jednakową cześć, ponieważ krzyż mówi nam o ofierze Boga, który stał się Człowiekiem" (św. Josemaría Escrivá).
Ciekawe, że w życiu świętych pobożność często była szczególnie skierowana na takie wyobrażenia Krzyża Świętego, które z punktu widzenia sztuki były liche i mało wartościowe. Wynikało to z przekonania, że takie krzyże obrazowały lepiej ten najważniejszy, Jezusowy. Miłość prowadziła świętych do walki w rzeczach małych.

Idąc za Jezusem, trzeba pamiętać, że jest to droga prowadząca do zwycięstwa, ale przez ofiarę. Trzeba bez urządzania tragedii kochać Chrystusa na Krzyżu. Realnie nieść go światu, aby było wielu przyjaciół Krzyża. Bo samą wyobraźnią można niestety uciekać do nierealnych marzeń o wielkich heroicznych czynach, które nigdy się nie wydarzą.

Lekarstwem na taką ucieczkę od ofiary jest radosne podejmowanie trudu codziennego. Nie trzeba ograniczać się wyłącznie do znoszenia przeciwności, cierpień fizycznych lub moralnych, lecz przyjmować je z otwartym sercem i ofiarować Bogu jako zadośćuczynienie za własne grzechy i grzechy wszystkich ludzi. Wtedy cierpienia te nie przygniatają.

Prawdziwe umartwienie nie jest ostentacyjne – ani zewnętrznie, ani wewnętrznie. Nie marzy o niesamowitej walce z kolosalnym wrogiem. Nie buntuje się wobec porażki dnia lub chwili. Nie zniechęca się, nie wstydzi, nie skupia się zanadto na swoich małych zwycięstwach. Duch pokuty polega przede wszystkim na zbieraniu pokornych kwiatków, które napotykamy codziennie na swojej drodze – aktów miłości i skruchy, małych umartwień – i na ułożeniu z nich bukietu, który na koniec dnia ofiarujemy Bogu.

Można szukać umartwienia w rzeczach małych i zwyczajnych, w intensywnej, stałej i uporządkowanej pracy. Chodzi o małe rzeczy, które nie szkodzą zdrowiu, a sprawiają, że człowiek jest pełen zapału: umartwienie przy posiłkach, punktualność, porządek. Można pilnować, aby wzrok nie błądził na ulicy. Są dziesiątki drobiazgów i okazji, które można wykorzystać. I jeszcze jedno ciekawe umartwienie, a mianowicie umartwienie wewnętrzne: aby nasze rozmowy nie krążyły wokół nas, aby przyjmować zawsze z uśmiechem małe przykrości i uprzyjemniać życie ludziom wokół.

To jest Krzyż, który nie zwraca na siebie uwagi – podobnie jak te, które znajdujemy ukryte w lesie lub przy polnej bocznej dróżce. Ludzie często nie dostrzegają go, bo jest to Krzyż pokorny, tak normalny, że nie może być powodem pychy. Ale jest bardzo podobny do tego, na którym zawisło Zbawienie Świata.

ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski
Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie.
Prowadzi stronę www.ostatniaszuflada.pl

Idziemy nr 38 (521), 20 września 2015 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter