Spowiedź z grzechu ciężkiego jest obowiązkiem wierzącego. Jakie owoce daje częsta spowiedź?
fot. Ben White, freelyphotos.comStaram się spowiadać regularnie, ale z upływem lat jest mi coraz trudniej. Zastanawiam się, po co, skoro już od dawna nie mam grzechów ciężkich. Kościół nakazuje jako obowiązkową spowiedź tylko z grzechów śmiertelnych.
Spowiedź z grzechu ciężkiego jest obowiązkiem wierzącego. Spowiedź z grzechów lekkich wynika z pobożności, czyli z naturalnej potrzeby serca osoby regularnie modlącej się. Brak takiego odruchu serca powinien wzbudzić poważną refleksję. Podam kilka teologicznych motywów częstszej spowiedzi.
- Spowiedź sakramentalna to przede wszystkim liturgiczne uwielbienie Boga. Grzesznik wraz ze spowiadającym kapłanem wielbi Miłosierdzie Boże. A do uwielbienia Boga powołany jest każdy. Kapłan celebruje sakrament Miłości Przebaczającej. Grzesznik jest koncelebransem sakramentu.
- Spowiedź przedziwnie ożywia duszę, ciało i psychikę człowieka. Rozgrzeszenie to dzień narodzin dla życia, to koniec grobu i śmierci z powodu grzechu, to dzień zmartwychwstania. Wraz z odpuszczeniem grzechów przez Jezusa w osobie kapłana dla penitenta kończy się piekło, piekło mąk, które nie miałyby końca jako kary za grzechy. Zaczyna się niebo obiecane pokutującym. Idziemy więc do konfesjonału po koniec piekła, a początek nieba.
- Spowiedź to nie tylko deska ratunku dla upadających. W sakramencie pojednania wzmacnia się rozwój wszechstronnego dobra w nas. Otrzymujemy profilaktykę; umocnienie przeciwko złu, które nam zagraża. To zastrzyk „multiwitamin” uodparniający na złudzenia i pokusy.
- Spowiedź to źródło radości i pokoju dla człowieka. Po rozgrzeszeniu spada ciężar z serca. Grzesznikowi po dobrej spowiedzi jest lekko na sumieniu. Nawrócenie przynosi radość także dla naszego anioła atróża. Raduje się całe niebo. Ulga spowiedzi jest pomocna także dla zdrowia naszej psychiki i ciała.
- Spowiedź to element formacji duchowej, wychowanie przez konfesjonał. Zawiera elementy kierownictwa duchowego. Duch Święty kieruje nami, nawet kiedy spowiadamy się u różnych księży. Uczy pokory i właściwej teologii moralnej.
- Trud spowiadania się zawiera zasługi za pobożny czyn, jest to element ekspiacji. Odejmujemy sobie cierpienia z czyśćca.
- Sakrament pojednania to moment osobowego spotkania z Jezusem. Wzmacnia naszą przyjaźń z Panem Bogiem.
- Spowiedź przygotowuje nas najlepiej do Eucharystii. „Kto święty, niech przystąpi. Kto nim nie jest, niech czyni pokutę” – uczy tekst „Didache”. Serce oczyszczone najpełniej otwiera się na przyjście Boga.