29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Schody św. Józefa

Ocena: 4.85
1564

Wielu architektów i wykonawców twierdzi, że konstrukcja z Santa Fe powinna się złamać tuż po wykonaniu.

fot. wikipedia.pl

W połowie XIX w. siostry loretanki przybyły do Santa Fe (USA, stan Nowy Meksyk). Zaangażowały się w pomoc najuboższym i ewangelizację. Utworzyły szkołę, w której uczyły indiańskie i meksykańskie dzieci. Po dwudziestu latach działalności przyszedł czas na zbudowanie kaplicy. Architekt przygotował projekt. Dla mniszek, jako miejsce modlitwy, zaprojektował chór. Niestety, projektant zmarł przed zakończeniem budowy. Wtedy się okazało, że siostry nie mają jak dostać się na swój chór, ponieważ wykonawcy zapomnieli wybudować schody.

W tej sytuacji siostry rozpoczęły nowennę do św. Józefa, prosząc o pomoc w rozwiązaniu problemu. Ostatniego dnia nowenny do drzwi klasztoru zapukał starszy mężczyzna. Poinformował, że jest cieślą i że jest gotów wybudować schody. Towarzyszył mu osioł, który niósł skrzynkę z dziwnymi narzędziami. Mężczyzna podjął się wykonania schodów, zastrzegając jednak, że nie chce niczyjej pomocy i nie życzy sobie, by podglądano go przy pracy. Pracując, zamykał kaplicę na klucz, udostępniał ją siostrom tylko na czas nabożeństw. Po trzech miesiącach schody były ukończone. Matka przełożona chciała zapłacić wykonawcy, ale mężczyzna zniknął. Poszukiwania podjęte przez siostry nie dały rezultatu. W miasteczku nikt go nie znał ani nie widział.

Zakonnice i okoliczni mieszkańcy byli zdumieni widokiem schodów w kształcie ślimacznicy, kunsztownie wykonanych, które nie zawierały żadnego słupa, wokół którego by się wiły, ani ściany, na której by się wspierały, ani podpory od dołu. Tajemniczy cieśla do ich budowy nie użył śrub ani gwoździ, ale drewnianych czopów. Wykonał też idealnie dopasowane spirale, czyli skręcone szyny drewniane, na których wznosiły się trzydzieści trzy stopnie.

Wielu architektów i wykonawców twierdzi, że konstrukcja z Santa Fe powinna się złamać tuż po wykonaniu, zamiast stać ponad sto lat. Fachowcy są zgodni: nawet teraz, przy obecnym stanie wiedzy, przy zastosowaniu nowoczesnych narzędzi czy specjalistycznych programów można by pokusić się o wybudowanie podobnej konstrukcji z innych materiałów, ale z drewna, bez użycia gwoździ, kleju czy odpowiednich wzmocnień stalowych, wykonanie podobnych schodów jest niemal niemożliwe.

Kościół nie wypowiedział się na temat tego, czy to cud. Pomocna jednak jest ta piękna opowieść o wsparciu św.Józefa, by budować nam schody na chór, czyli do nieba. Pod takim właśnie tytułem można w internecie znaleźć krótki film o tym wydarzeniu.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter