To niewątpliwie jeden z najbardziej malowniczych regionów Włoch, ukochany przez św. Jana Pawła II. Tutaj wielokrotnie spędzał on swoje letnie wakacje, chodził po górach, spotykał się z turystami.

Okazję do przypomnienia o tej krainie stanowią niedawno obchodzona rocznica kanonizacji papieża Polaka (27 kwietnia 2014 r.), zbliżająca się rocznica jego urodzin (18 maja 1920 r.), a także bliskie już wakacje, które być może niektórym naszym rodakom pozwolą odwiedzić ten piękny region i „papieskie” miejsca.
W Valle d’Aosta można podziwiać pola uprawne w dolinach, nieco wyżej wielkie pastwiska ze stadami owiec i lasy, jeszcze wyżej lodowce, jeziora alpejskie, wreszcie ostre szczyty górskie, łącznie z Monte Bianco, najwyższą górą Europy. Ludność zamieszkująca ten region, położony w północno-wschodniej części Italii, wyróżnia się nie tylko swoistym dialektem, ale także stylem życia, zwyczajami i kuchnią, bardzo różniącymi się od reszty kraju. Łatwo można tu dostrzec wpływy języka i kultury francuskiej: nazwy miejscowości są podawane najczęściej w dwóch językach, a w liturgii, sprawowanej w większości po włosku, nierzadko pojawia się jakiś fragment albo pieśń w języku sąsiadów z północy.
Z ciekawostek warto dodać, że Valle d’Aosta jest najmniejszym regionem włoskim i nie dzieli się na prowincje. Główną gałęzią gospodarki regionu jest oczywiście turystyka. Przyjeżdżają tu ludzie z całego świata – wielu z nich, żeby jeździć na nartach. Wystarczy wspomnieć, że w okolicy Aosty, stolicy regionu, znajduje się ok. 150 km różnych tras narciarskich. Dodatkowo część wyciągów i kolejek połączona jest z ośrodkami narciarskimi we Francji i Szwajcarii.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 20 (863), 15 maja 2022 r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 18 maja 2022