25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Święta Arabka

Ocena: 0
4348
Chociaż miała dar stygmatów, ekstaz, lewitacji i wizji prorockich, pozostała prosta i skromna. Mała Arabka, czyli bł. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego, zostanie kanonizowana 17 maja.
To za jej sprawą w Kościele rozszerzył się kult Ducha Świętego, choć w zakonie wykonywała najprostsze prace służebne, nie umiała czytać ani pisać. Wpływała jednak na biskupów i fundatorów, przyczyniając się do powstania nowych klasztorów karmelitańskich. Z korespondencji, którą po sobie pozostawiła – listy dyktowała – wyłania się obraz uczuciowej i spontanicznej dziewczyny, która potrafiła patrzeć na świat z dystansem i poczuciem humoru.

Mariam Baouardy przyszła na świat w 1846 r. w Galilei, w rodzinie palestyńskich robotników należącej do Melchickiego Kościoła Katolickiego. Jako niemowlę została osierocona i oddana na wychowanie do wuja. Już od najmłodszych lat wyróżniała się głęboką wiarą, a także przeżywała pierwsze doświadczenia mistyczne. Gdy miała dwanaście lat, rodzina wuja chciała wydać ją za mąż, lecz Mariam zdecydowanie odmówiła, ze względu na ślub czystości złożony Bogu. Wkrótce spotkało ją tragiczne wydarzenie: znajomy muzułmanin próbował ją nakłonić do przejścia na islam, a gdy się temu sprzeciwiła, podciął jej gardło i porzucił jej ciało na ulicy. Jak wynika z jej późniejszej relacji, rana rzeczywiście spowodowała śmierć, lecz Mariam została wskrzeszona, ponieważ na Sądzie Bożym stwierdzono, że „księga jej życia nie dopełniła się”.


Modlitwa Małej Arabki do Ducha Świętego

Duchu Święty, natchnij mnie.
Miłości Boża, pochłoń mnie.
Po prawdziwej drodze – prowadź mnie.
Maryjo, Matko moja, spójrz na mnie.
Z Jezusem – błogosław mnie.
Od wszelkiego zła, od wszelkiej iluzji,
Od wszelkiego niebezpieczeństwa – zachowaj mnie!


Po odzyskaniu świadomości znalazła się w grocie, gdzie przez kilka tygodni pielęgnowała ją nieznajoma zakonnica – według Małej Arabki była to Matka Boża. Dziewczyna pracowała jako służąca w różnych krajach, większość wynagrodzenia rozdając ubogim. W 1865 r. wstąpiła do postulatu Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa w Marsylii, a dwa lata później przeniosła się do klasztoru karmelitanek bosych w Pau.

W pierwszych latach życia zakonnego na ciele s. Marii pojawiły się stygmaty, doświadczyła też łaski przebicia serca. Związane z tym cierpienie ukrywała przed współsiostrami, po kryjomu wycierając krew ze swojego boku. Kolejną ciężką próbą były opętania, które przez pewien czas budziły nieufność przełożonych wobec niej. Miewała także znaczące wizje prorockie: w czasie I Soboru Watykańskiego ujrzała, że ojcom soborowym grozi niebezpieczeństwo. We wskazanym przez nią miejscu znaleziono podłożone bomby.

W wielu wizjach dostawała też natchnienia, by zakładać kolejne klasztory karmelitańskie. W 1870 r. w tym celu odbyła podróż do Indii, a pięć lat później do Betlejem, gdzie osobiście nadzorowała budowę domu, jako jedyna z sióstr znająca język arabski. W tym czasie o pozwolenie na założenie klasztoru w Ziemi Świętej ubiegały się także inne zakony, lecz papież wydał zgodę tylko karmelitankom bosym. W sierpniu 1878 r. wskutek upadku złamała rękę w kilku miejscach, a w ranę wdała się gangrena. Kilka dni później Mariam zmarła. Jej proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1919 r., a w 1983 r. Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną.

W jednej z wizji Mała Arabka usłyszała głos Boga: „Pragnę żarliwie, aby Kościół celebrował jednego dnia w każdym miesiącu Mszę o Duchu Świętym i daję wam jako dowód na to, co mówię: ten, kto ją odprawi lub jej wysłucha, nie wyjdzie bez odczucia jakiejś łaski w głębi swojej duszy. Jeśli ktoś chce Mnie szukać, to znajdzie Mnie przez Niego”.

Pozostawione przez nią listy od wielu lat badały i opracowywały siostry karmelitanki z Betlejem. Polski przekład powstał m.in. za sprawą mieszkającej tam s. Marii Lucyny od Krzyża i jej brata, ks. prof. Henryka Seweryniaka. – Mała Arabka zachwyciła mnie. Z nią modlę się co dzień przed rozpoczęciem pracy: „Duchu Święty, natchnij mnie... Miłości Boża, pochłoń mnie...”. Dzięki niej co miesiąc odprawiam Mszę Świętą o Duchu Świętym, w różnych intencjach: o pokój w Ziemi Świętej, o pomyślność Polski, o mądrość, radę, męstwo – mówi ks. Seweryniak. – Nigdy nie zapomnę, jak w 2002 r. pierwszy raz stanąłem przy jej pięknym relikwiarzu w betlejemskim Karmelu. Nie tylko mnie ogarnia w tym miejscu przedziwne odczucie: świętości, pokoju, duchowego ciepła.

W jej listach, zarówno do biskupów, jak i kierowników duchowych oraz przyjaciół, stale pojawia się zachęta: „pragnę, abyś był święty”. Miała temu służyć przede wszystkim pokora. W jednym z listów Mariam prosiła s. Magdalenę: „Módl się dużo za mnie, proś o pokorę, bo Pan powiedział pewnej duszy, że przedział między Nim a duszą pyszną jest grubości góry, zaś między duszą pokorną a Bogiem tylko grubości subtelnego muślinu, bardzo cieniutkiego; więc dusza widzi cień Jezusa i czuje Jego woń”.

Korzystałam z książki „Mała Arabka – listy”, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2015

Hanna Dębska
Idziemy nr 20 (503), 17 maja 2015 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter