23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ufne spojrzenie

Ocena: 0
2460
Ojca Jacka Salija OP z pewnością nie trzeba naszym czytelnikom przedstawiać.
Wszystkim, a szczególnie tym, których zainteresował jego artykuł „Po co żyjemy?” („Idziemy”, nr 36/2015), polecamy najnowszą książkę dominikanina – „Horyzonty ostateczne”. Znaleźć w niej można rozwinięcie tematu, do którego ubiegłotygodniowy artykuł był tylko skromnym preludium. Na prawie trzystu stronach ten wybitny teolog dogmatyk daje przejmujący wykład chrześcijańskiej eschatologii.

Choć temat poważny i materia skomplikowana, nie ma się czego obawiać. Ojciec Salij nie tworzy hermetycznej pracy tylko dla kolegów profesorów. Cały czas ma bowiem w głowie dylematy i doświadczenia „zwykłych” wiernych. Z niezwykłą jasnością łączy w swojej książce prawdę Pisma Świętego z mądrością dokumentów Kościoła, patrystyczną przenikliwością Ireneusza z Lyonu, teologią św. Tomasza z Akwinu, mistycyzmem św. Jana od Krzyża, a także artystyczną intuicją Dostojewskiego czy Tołstoja oraz świadectwami wiary ludzi, których może nieświadomie mijaliśmy kiedyś na ulicy.

Ogólna, teologiczno-filozoficzna refleksja nad sensem i celem ludzkiego życia nie przeszkadza mu jednocześnie odpowiadać na bardzo konkretne pytania i wątpliwości: Czy dusza ludzka umiera? Czy zmarli bez sakramentów będą zbawieni? Czy w życiu wiecznym odnajdziemy naszych bliskich? – to tylko niektóre z nich.

Książka ma walor chłodnej i obiektywnej analizy rzeczywistości. Autor porządkuje postawy i typy zachowań ludzkich, z jakimi mamy do czynienia w dzisiejszym świecie. Jednocześnie jednak buduje katalog wskazówek pokazujących, jak radzić sobie w konkretnych sytuacjach granicznych – takich jak utrata kogoś bardzo bliskiego.

Przede wszystkim jednak o. Salij stara się nakłonić nas do zmiany perspektywy, poszerzenia horyzontów, przyjęcia autentycznej wiary w życie wieczne. W tym celu – z właściwą sobie subtelnością – wywraca nasze myślenie do góry nogami, pokazując np. pozytywny aspekt przemijania: „Człowiek, który w takich czy innych dobrach doczesnych znalazł ostateczny sens i cel swojego życia, podobny jest – powiada św. Augustyn – do pięknej, ale głupiej dziewczyny, w której zakochał się książę i której zostawił, jako zadatek swojej miłości, zaręczynowy pierścień. Ona, zachwycając się wspaniałym pierścieniem, skupiła na nim całą swoją uwagę i w ogóle zapomniała o narzeczonym. Otóż różne dobra tego świata są poniekąd takim zaręczynowym pierścieniem. Są one przecież darem Bożym dla nas i zadatkiem Jego miłości. Toteż zachowujemy się i niemądrze, i przewrotnie, jeśli – zamiast przyjmować je jako przypomnienie Jego miłości – kochamy je zamiast Boga”.

To książka, która z pewnością pomoże z większym spokojem i nadzieją towarzyszyć naszym bliskim zmierzającym w kierunku tajemniczego, ostatecznego horyzontu. A i samemu ufnie spoglądać w jego stronę.


Jacek Salij OP, „Horyzonty ostateczne”, Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów „W drodze” 2015, 288 s.

Sylwia Gawrysiak
Idziemy nr 37 (520), 13 września 2015 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter