23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wiara Bratanków

Ocena: 1
1905

Papież Franciszek zadecydował, że Budapeszt będzie gospodarzem Kongresu Eucharystycznego i że osobiście weźmie w nim udział - mówi dr Orsolya Zsuzsanna Kovács, ambasador Węgier w Polsce, w rozmowie z ks. Henrykiem Zielińskim

fot. Zsolt Burger

Jakie znaczenie dla Węgrów ma to, że są gospodarzami Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego?

Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny, o którego organizacji decyduje papież, właściwie można traktować jako światowe spotkanie katolików. Absolutnie nie jest ogólnie przyjętą praktyką, że papież uczestniczy w nim osobiście. Ważne jest więc zwrócenie uwagi na ten fakt, aby zrozumieć znaczenie spotkania na Węgrzech – papież Franciszek jeszcze w 2016 r. zadecydował, że Budapeszt będzie gospodarzem kolejnego 52. Kongresu Eucharystycznego, a później postanowił, że osobiście weźmie w nim udział. Możemy słusznie uznać to za swego rodzaju uznanie dla węgierskiego Kościoła katolickiego i kardynała Pétera Erdő. Wizyta papieska, która jest zaszczytem dla naszej ojczyzny, stworzy możliwość lepszego poznania nas w świecie. Każda wierząca osoba oczekuje od papieża umocnienia w wierze i wsparcia w odnowie duchowej państwa.

 

Jest to wydarzenie ważne tylko dla Kościoła, czy również dla państwa węgierskiego?

Węgry są państwem chrześcijańskim. Właśnie parę dni wcześniej, 20 sierpnia, wspominaliśmy i powstanie państwa, i naszego króla św. Stefana. Jest on jednym z największych węgierskich mężów stanu, który cechował się wybitnym talentem dyplomatycznym oraz politycznym. W 1000 r. został koronowany na króla przez ówczesnego papieża  Sylwestra II. Król Stefan jest uważany za założyciela chrześcijańskich Węgier. Zachowujemy jego dziedzictwo, tak więc Kongres Eucharystyczny i wizyta papieża to również z perspektywy państwa zdecydowanie ważne wydarzenia. Na Kongres przybędą również przywódcy chrześcijańscy z Bliskiego Wschodu: Béchara Boutros Rai – maronicki patriarcha Antiochii z Libanu, kardynał Sako – patriarcha Kościoła chaldejskiego z Iraku. Melchicki patriarcha Antiochii Youssef Absi również przyjął nasze zaproszenie, a 8 września w bazylice św. Stefana będzie sprawował świętą liturgię w obrządku bizantyjskim.

 

Przy okazji przyjazdu na kongres papieża Franciszka pojawiły się w mediach sensacyjne informacje, że papież nie spotka się z premierem Viktorem Orbánem. Ile w tym było prawdy?

Papież nie tylko jest głową Kościoła, światowym przywódcą religijnym, ale też tradycyjnie uznawany jest za suwerennego uczestnika w kontaktach międzynarodowych. Dlatego też jednym z warunków wstępnych realizacji wizyty papieskiej jest zaproszenie zarówno ze strony Episkopatu, jak i na szczeblu państwowym. Logiczne jest więc, że jeśli papież przyjmuje zaproszenie, to zgodnie z wymogami dyplomacji i zwyczajami – praktykowanymi w przeciągu minionych 50 lat – Ojciec Święty spotyka się zazwyczaj z ważnymi osobistościami danego państwa. Protokół dyplomatyczny jest bardzo konkretny: każdy otrzymuje to, co według protokołu jest przewidziane, pomaga w określeniu odpowiednich ram, aby np. spotkania w miarę możliwości były owocne. Ponieważ kiedy spotykają się przywódca państwa i papież, wówczas chodzi tu nie tylko o te poszczególne osoby, ale i o całe konkretne państwa i narody oraz Kościół katolicki. W naszym przypadku trzeba oczywiście wziąć pod uwagę, że papież Franciszek przybędzie na międzynarodowe wydarzenie kościelne, a nie w ramach wizyty państwowej, zaproszenie dotyczyło przecież udziału w Mszy św. zamykającej Światowy Kongres Eucharystyczny.

 

Czym różni się sytuacja Kościoła na Węgrzech od tego, co Pani ambasador obserwuje w Polsce?

Według danych uzyskanych w spisie ludności z 2011 r. 40 grekokatolicy, 12 ewangelicy augsburscy (luteranie). Katolicyzm to w dalszym ciągu dominujące wyznanie, ale również ważne są kontakty ekumeniczne między Kościołami. Myślenie ekumeniczne ma wielkie znaczenie w historii Węgrzech. Warto wspomnieć, że wolność religijna była u nas zadeklarowana już w 1568 r. podczas posiedzenia parlamentu w Torda wraz z uchwaleniem ustawy o pokoju religijnym. Wiele państw Europy potrzebowało przeszło półtora wieku na to, aby mogła się tam zrodzić podobna tendencja. Idea ekumenizmu przejawia się również w tym, że do Budapesztu przybędzie patriarcha Konstantynopola, który także weźmie udział w Mszy św. zamykającej Kongres.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Redaktor naczelny tygodnika "Idziemy"
henryk.zielinski@idziemy.com.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter