25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wpatrzeni w Jezusa

Ocena: 0
972

Pewien mnich spotkał drugiego i pyta: „Dlaczego tak wielu porzuca życie monastyczne?”.

A drugi mnich odpowiada: „Życie monastyczne jest jak pies, który goni zająca. Pędzi za nim szczekając. Wiele innych psów, słysząc jego szczekanie, dołącza do niego i wszystkie razem gonią zająca. Ale po jakimś czasie psy, które biegną, nie widząc zająca, mówią sobie: »Ale dokąd my biegniemy? Po co?«. Męczą się, gubią i kolejno przestają biec. Tylko te psy, które widzą zająca, biegną dalej i ścigają go do końca”. 

Kardynał Robert Sarah w swojej książce „Bóg albo nic” przetacza ten apoftegmat Ojców Kościoła, aby ukazać, że wytrwają tylko ci, którzy mają wzrok utkwiony w osobie Chrystusa na krzyżu. Nie da się iść za Jezusem bez mocnego związku z Nim. Na początku drogi za Jezusem wielu „biegnących” mogło zostać pociągniętych przez wiele różnych okoliczności, głębokich motywacji, a może po prostu wokół nich było zdrowe, chrześcijańskie otoczenie. Jednak przychodzi próba dojrzałości, kiedy przewodnikiem musi stać się własne doświadczenie Chrystusa. To osobiste spotkanie jest rozstrzygające dla reszty życia.

Dziś sytuacja uczniów Chrystusa staje się coraz trudniejsza. Pomijając nawet miejsca, gdzie wobec wierzących stosuje się fizyczną przemoc, ogólnie na świecie spoganiała kultura Zachodu, ze swym ogromnym wpływem gospodarczym, technicznym i medialnym, bezwzględnie szuka nowych adeptów. Filozofia niewiary stała się prozelityczna i, pomimo haseł, jest nietolerancyjna. Bo cóż innego oznacza dla słabszych państw uzależnianie pomocy finansowej lub bezpieczeństwa od narzucania ideologii gender, prawa do aborcji, uniemożliwiania rodzicom wychowania w wierze dzieci czy innych zapisów prawnych negujących Boże przykazania prawa naturalnego?

Misja, jaką powierzył nam Zmartwychwstały: „Idźcie i nauczajcie wszelkie narody” – jest możliwa do zrealizowania tylko wraz z dalszą częścią tegoż przesłania: „oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,2). W burzliwych czasach, bez życia wewnętrznego, nie jest możliwa wierność. Mówiąc inaczej, za zbłądzeniem tych, którzy już nie idą za Jezusem, chociaż w przeszłości z entuzjazmem za nim podążali, kryje się utrata spojrzenia nadprzyrodzonego. Ponieważ bez zapatrzenia się w Zmartwychwstałego – nie da się być apostołem pośród świata. Co najwyżej można być działaczem, krzykaczem, blogerem, fundraiserem…

ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski
Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie
Prowadzi stronę
www.ostatniaszuflada.pl
Idziemy nr 15 (549), 10 kwietnia 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter