25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

"Wyprzedzajcie nas w biegu do Jezusa i Jego oblicza"

Ocena: 0
3464

Będę się cieszył, widząc, że biegniecie szybciej niż ci w Kościele, którzy są trochę opieszali i lękliwi, a was pociąga to jakże bardzo umiłowane Oblicze, które wielbimy w Najświętszej Eucharystii i rozpoznajemy w ciele cierpiącego brata.

fot. PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Mówił o tym Franciszek w rozważaniach na zakończenie spotkania z młodymi uczestnikami czuwania modlitewnego, które 11 sierpnia odbywa się w rzymskim Circo Massimo pod hasłem "Jesteśmy tutaj". Papież zapewnił, że "Kościół potrzebuje waszego rozmachu, waszych intuicji, waszej wiary. A gdy przybędziecie tam, dokąd jeszcze nie dotarliśmy, miejcie cierpliwość, aby na nas poczekać, tak jak Jan czekał na Piotra przed pustym grobem".

Oto polski tekst rozważań papieskich:
 

Droga młodzieży,

Dziękuję za to spotkanie modlitewne, z myślą o zbliżającym się Synodzie Biskupów.

Dziękuję wam również dlatego, że spotkanie to poprzedziliście wieloma szlakami, na których pielgrzymowaliście wraz ze swoimi biskupami i księżmi, przemierzając drogi i ścieżki Włoch, pośród skarbów kultury i wiary, jakie wasi ojcowie pozostawili w spadku. Przemierzyliście miejsca, w których ludzie żyją i pracują, bogate żywotnością i naznaczone trudami, zarówno w miastach, jak i wioskach czy zagubionych przysiółkach. Ufam, że głęboko odetchnęliście radościami i trudnościami, życiem i wiarą Włochów.

W usłyszanym przez nas fragmencie Ewangelii (por. J 20, 1-8) Jan mówi nam o niewyobrażalnym poranku, który na zawsze zmienił historię ludzkości. W pierwszych odblaskach jutrzenki dnia po sobocie, wokół grobu Jezusa, wszyscy zaczynają biec. Maria Magdalena biegnie, aby powiadomić uczniów; Piotr i Jan biegną w stronę grobu... Wszyscy biegną, każdy czuje potrzebę wyruszenia: nie ma czasu do stracenia, trzeba się spieszyć... Czy pamiętacie, co uczyniła Maryja? Zaraz po poczęciu Jezusa wyruszyła, aby pomóc Elżbiecie.

Mamy wiele powodów, by biec: często tylko dlatego, że jest tak wiele rzeczy do zrobienia, a czasu nigdy nie wystarcza. Czasami się spieszymy, bo pociąga nas coś nowego, pięknego, ciekawego. Czasem wręcz przeciwnie, uciekamy przed zagrożeniem, przed niebezpieczeństwem...

Uczniowie Jezusa biegną, ponieważ otrzymali wiadomość, że ciało Jezusa zniknęło z grobu. Serca Marii z Magdali, Szymona Piotra i Jana są pełne miłości i biją jak szalone po rozłące, która wydawała się ostateczna. Być może na nowo rozpaliła się w nich nadzieja ponownego ujrzenia oblicza Pana! Tak jak tego pierwszego dnia, kiedy obiecał: „Chodźcie a zobaczycie” (J 1, 39). Najszybciej biegnie Jan, z pewnością dlatego, że jest najmłodszy, ale także dlatego, że nie przestał żywić nadziei po tym, gdy sam zobaczył, że Jezus umarł na krzyżu; ale też dlatego, że - będąc blisko Maryi, Matki - został „zarażony” Jej wiarą.

Od tego poranka, droga młodzieży, historia nie jest już taka sama. Godzina, w której śmierć zdawała się tryumfować, w rzeczywistości jawi się jako godzina jej klęski. Nawet ten ciężki głaz, umieszczony przed grobowcem, nie mógł się oprzeć. I od jutrzenki tego pierwszego dnia tygodnia w każdym miejscu, w którym życie jest ciemiężone, każda przestrzeń, gdzie panują przemoc, wojna, nędza, gdzie człowiek jest upokorzony i tratowany, w tym miejscu może się jeszcze rozpalić nadzieja życia.

GALERIA

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter