Trzeba zacząć od podstaw, żeby zrozumieć Jezusowe porównania do budowania domu czy wieży.
Jezus miał swój dom rodzinny w wiosce Nazaret w Dolnej Galilei, stąd nazywano Go: „Jezus z Nazaretu”. Z socjologicznego punktu widzenia Jezus nie był człowiekiem z prowincji. Z pewnością nie był związany ze światem rolnictwa, ponieważ nie był ani rolnikiem, ani hodowcą bydła. Ewangeliści mówią bardzo precyzyjnie, że Jezus był – tekton, czyli budowniczym lub rzemieślnikiem (Mk 6, 3), podobnie jak Jego „ojciec” Józef (Mt 13, 55).
Wykopaliska w Nazarecie ujawniły infrastrukturę starożytnej osady z I w. Domy musiały mieć ściany z ubijanej ziemi i dachy z gałązek, ponieważ nic nie pozostało z ich konstrukcji. Zachowała się podziemna część, wykopana w wapiennej skale, silosy do zbierania zboża, piwnice, w których przechowywano wino i oliwę, studnie oraz miejsca do mielenia. Na powierzchni znaleziono również kilka pras olejowych. Ślady fundamentów brakujących ścian pozwalają stwierdzić, że domy były małe i miały elementarną strukturę.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 39 (933), 24 września 2023r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 30 września 2023