19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Znaleźć klucz

Ocena: 5
1419

Każdy dzień, razem ze wszystkimi swoimi wyzwaniami i komplikacjami, jest wielkim darem.

fot. pixabay.com

Podobno wdzięczność to klucz do szczęścia. Brzmi to trywialnie, można tak przecież powiedzieć o wielu innych rzeczach. Dla kogoś takim kluczem mogą być pieniądze, aż do chwili, gdy zrozumie, że „są na tym świecie rzeczy, których nie można kupić”. Dla innych może nim być miłość, przyjaźń czy ogólnie dobre i głębokie relacje z innymi (notabene, na to właśnie wskazują długoletnie badania Uniwersytetu w Oxfordzie, w których śledzone były życiowe losy absolwentów). Nieraz jest to zdrowie czy brak większych problemów. Jak wiadomo, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia (a nieraz również od życiowego doświadczenia). Można mieć dużo i wciąż więcej, a cały czas widzieć tylko to, czego brakuje. A można mieć mało, a z czasem nawet coraz mniej, i wciąż cieszyć się i być wdzięcznym za to, co się ma.

Mojej mamie, chorej na ciężką demencję, nieraz włącza się tryb narzekania na to, jak bardzo jest nieszczęśliwa i jak wielu rzeczy nie może robić. Próbuję stawiać ją trochę do pionu, pytając, czy wolałaby leżeć w łóżku, bo przecież wciąż może chodzić; czy wolałaby być karmiona kroplówką, bo przecież wciąż może jeść normalnie; czy wolałaby cierpieć na jakąś śmiertelną i bolesną chorobę, bo jednak wciąż może żyć w miarę komfortowo, choć zdana na opiekę innych jak małe dziecko. „No faktycznie” – odpowiada z cieniem refleksji w głosie i przestaje się skarżyć. Przynajmniej na jakiś czas.

Jeśli potrafimy dostrzegać całe dobro, które nas otacza, którego doświadczamy od innych, jeśli smakujemy każdy jego okruch, wtedy nasze serce wypełnia właśnie poczucie radości i wdzięczności. To, że obudziliśmy się rano, a wieczorem wszyscy cali i zdrowi wróciliśmy do domu. To wcale nie jest oczywiste i nie wszyscy mieli dziś takie szczęście. To, że mamy dwie ręce i dwie nogi, możemy pracować, codziennie podejmując nasze obowiązki.

Są tacy, miesiącami oglądający świat przez szpitalną szybę, którzy bez wahania by się z nami zamienili. To, że nasz umysł działa sprawnie, że jesteśmy w stanie ogarnąć różne sprawy. Jak długo jeszcze? Ciągłe zamieszanie i kłótnie między dziećmi? Jak dobrze, że mamy dzieci! Wiele kobiet nigdy nie doświadczy tego – trudnego nieraz, to prawda – szczęścia. Ciągły bałagan w domu i wrażenie niekończącej się walki z żywiołem? Boże, dziękuję Ci, że mam dom, taki czy inny, ale cały, nie zniszczony bombami i dający bezpieczne schronienie. Awaria prądu? Warto dziękować za to małe w sumie umartwienie i za to, że na co dzień możemy korzystać z dobrodziejstw cywilizacji.

Każdy dzień, razem ze wszystkimi swoimi wyzwaniami i komplikacjami, jest wielkim darem, za który warto dziękować, i w tym sensie wdzięczność na pewno jest kluczem, który otwiera drzwi do szczęścia.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter