17 listopada
poniedziałek
Salomei, Grzegorza, Elzbiety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Bojownicy o pokój i zgodę

Ocena: 4.11666
516

Z początkiem października przez całe Włochy przeszły propalestyńskie manifestacje. Krytykowano działania państwa Izrael i domagano się pokoju. Po jednej z manifestacji, która odbyła się w Rzymie na placu przed dworcem kolejowym Termini, pozostała „pamiątka”. Na znajdującym się tam dużym pomniku Jana Pawła II pojawił się napis: Fascista di merda („Faszystowskie g…o”). Ponadto namalowano sierp i młot – ulubione symbole wielu Włochów, którzy uważają się za bojowników o lepszy świat. Dodajmy, że na szyi figury papieża Polaka zawieszono palestyńską kefiję, znaną w Polsce jako arafatka (nazwa pochodzi od Jasera Arafata, przywódcy palestyńskiego).

Premier Włoch Giorgia Meloni ostro potępiła ten akt wandalizmu, stwierdzając: „Mówią, że wychodzą na ulice w obronie pokoju, ale potem obrażają pamięć o człowieku, który był prawdziwym obrońcą i budowniczym pokoju. To niegodny czyn popełniony przez ludzi opętanych ideologią, którzy wykazują się całkowitą ignorancją wobec historii i jej bohaterów”. A wicepremier Antonio Tajani napisał na platformie X: „Nie ma słów, aby potępić profanację pomnika św. Jana Pawła II na stacji Termini w Rzymie przez lewicowych ekstremistów podczas strajku i demonstracji w tych dniach. Dość nienawiści! Dość złych nauczycieli!”.

Rzeczywiście! Zacietrzewiona głupota współczesnej lewicy poraża. Lewicowi bojownicy o pokój nazwali „faszystą” człowieka wielkiego, który był ofiarą zarówno nazizmu, jak i komunizmu. Oba te reżimy nazywał „ideologiami zła”. Ale może ma rację włoski senator Maurizio Gasparri, który zauważył: „Manifestanci z Rzymu pobrudzili pomnik papieża Wojtyły prawdopodobnie dlatego, że ten Papież przyczynił się do upadku komunizmu. To hańba, to nędza”. Dodajmy, że dla niektórych współczesnych „rewolucjonistów”, jeśli sprzeciwiasz się aborcji, a małżeństwo definiujesz jako związek biologicznego mężczyzny z biologiczną kobietą, to jesteś faszystą! Mówimy o włoskiej lewicy, ale tego rodzaju myślenia, a raczej niemyślenia, nie brakuje przecież nad Wisłą. Wystarczy posłuchać niektórych pań i panów z obecnej koalicji rządzącej z ministrem (ministrą) edukacji na czele.

W słynnej „Dezyderacie” czytamy: „O ile to tylko możliwe, żyj w zgodzie ze wszystkimi”. Czy jest możliwe żyć w zgodzie z ludźmi, którym praworządność, zgoda i pokój nie schodzą z ust, a jednocześnie wszystkich myślących inaczej niż oni wyzywają od „faszystów” i najchętniej powsadzaliby ich – po uważaniu – do więzień? Poszukując w konkretnych okolicznościach odpowiedzi na to pytanie, warto rozróżnić zgodę prawdziwą, opartą na uczciwych zasadach oraz fundamentalnym szacunku, pomimo głębokich różnic, i pustą zgodliwość, która jest formą kapitulacji lub udawania, kiedy raczej trzeba uderzyć pięścią w stół… Pomimo wszystko trzeba starać się rozmawiać. W tych usiłowaniach mogą nam pomóc dwa inne wskazania „Dezyderaty”: „Mów swoją prawdę spokojnie i jasno”, oraz: „Wysłuchaj innych, nawet głupców i ignorantów, oni też mają swoją opowieść”.

Zastanawiając się nad meandrami poszukiwania zgody i walki o pokój, można sięgnąć po Ewangelie. Z jednej strony Jezus błogosławi czyniących pokój (zob. Mt 5,9), z drugiej zaś wyraźnie stwierdza: „Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz” (Mt 10,34). I zapowiada podziały, które pojawią się ze względu na Jego imię także w rodzinach. Bo jedni Go przyjmą, a inni odrzucą. Unikajmy zatem nie tylko zideologizowanego krzyczenia za pokojem, który zaprezentowali niektórzy manifestanci w Rzymie, ale także mdłego nawoływania do zgody, kiedy w imię prawdy i sprawiedliwości trzeba raczej wziąć do ręki „miecz”. We własnym sercu można mieć zawsze Chrystusowy pokój, ale w życiu społecznym czasem należy podjąć walkę. Sądzę, że w Polsce taki czas właśnie nastał.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Profesor teologii na Wydziale Teologicznym Papieskiego Uniwersytetu Gregorianum w Rzymie


dkowalczyk@jezuici.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 listopada

Poniedziałek, XXXIII Tydzień zwykły
Wspomnienie św. Elżbiety Węgierskiej, zakonnicy
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Łk 18, 35-43
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do bł. Karoliny Kózkówny


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz

Pod koloratką - kanał na YouTube



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter