7 listopada
piątek
Antoniego, Zytomira, Ernesta
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

To nie kompromis

Ocena: 4.25714
185

To zjawisko w polityce i życiu społecznym ma różne postaci i nazwy. Czasami mówi się o równi pochyłej (slippery slope), czasem o oknie Overtona (od nazwiska wynalazcy tego pojęcia, amerykańskiego politologa Josepha Overtona, 1960–2003). Istota sprawy polega na tym, że wsadzenie stopy w drzwi w jakiejś sprawie poprzez pozornie małą i kompromisową zmianę nieuchronnie prowadzi w perspektywie kilkunastu, czasem zaledwie kilku lat do zmian fundamentalnych. Ci, którzy ten mechanizm rozumieją, protestują przeciwko pierwszym propozycjom, co spotyka się z krytyką zwolenników tychże, bardzo często powtarzających frazesy o bezzasadnym alarmizmie, panikowaniu i o tym, że argument równi pochyłej jest immanentnie błędny. Mija 10 lat i okazuje, że alarmiści mieli jednak całkowitą rację.

W przypadku prób rozmycia statusu małżeństwa i jednoznaczności pojęcia płci poprzez spełnianie postulatów środowisk LGBT mamy jeszcze jedną wskazówkę: grupy te nie ukrywają, że ich celem nie jest poprzestanie na rozwiązaniach „przejściowych”, ale całkowite zrównanie związków homoseksualnych (a może i innych, skoro „płci” jest podobno dużo więcej niż dwie) z małżeństwami. Na początku tego roku miałem okazję uczestniczyć w debacie na jednym z kanałów na YouTube z aktywistą LGBT z Trójmiasta Mateuszem Sulwińskim. Debata polegała m.in. na zadawaniu sobie wzajemnie pytań. Pan Sulwiński, indagowany przeze mnie, przyznał, że końcowym celem jest prawne zrównanie związków LGBT z małżeństwem, z możliwością adoptowania dzieci włącznie.

W tym kontekście trzeba widzieć rzekomo kompromisowy projekt Ustawy o statusie osoby najbliższej, zaprezentowany właśnie przez koalicję rządzącą. Poparty również, żeby było zabawniej, przez podobno konserwatywny PSL. Do tej propozycji trzeba podejść tak jak do edukacji zdrowotnej. Wśród publicystów centroprawicowych, a nawet związanych z niektórymi tytułami uchodzącymi za katolickie, pojawiały się głosy obrony owego projektu Barbary Nowackiej, twierdzące, że dzięki temu dzieci nauczą się dużo o swoim zdrowiu. Tymczasem należało sobie zadać jedno podstawowe pytanie: jakie intencje mogły przyświecać wojującej przedstawicielce lewicy, kierującej MEN, gdy wprowadzała ten przedmiot do szkół? Czy naprawdę chodziło o to, aby zwiększyć wiedzę uczniów o zdrowiu?
Jest to oczywiście pytanie
retoryczne. Lewica ma w tej dziedzinie jeden cel: uderzanie w rodzinę i autorytet rodzicielski. Uważna lektura programu tego przedmiotu całkowicie to potwierdza.

Do ustawy o statusie osoby najbliższej należy podejść identycznie. Czy projekt, wychodzący z koalicji mocno przechylonej na lewo, mający twarz Katarzyny Kotuli, można potraktować jako kompromis i przyjąć go w dobrej wierze? Odpowiedź jest oczywista: absolutnie nie. Projekt rozwiązuje faktycznie nieistniejące problemy – wszystko, co ma gwarantować na podstawie umowy między dwiema osobami, można dzisiaj załatwić w innym trybie. Przede wszystkim jednak ma wsadzać stopę w drzwi i stanowić punkt wyjścia dla późniejszych znacznie dalej idących rozwiązań. Tak bez wyjątku kończyło się to w każdym kraju, gdzie podobne rozwiązania wdrażano. Mało tego – już ten projekt uderza w specjalną pozycję małżeństwa, przyznając nieformalnym, także homoseksualnym związkom przywileje podatkowe, dotąd dostępne (i tak już w postaci szczątkowej) jedynie małżeństwom.

Tu nie ma o czym deliberować. Nie ma się nad czym zastanawiać. Ten projekt powinien trafić do kosza. Jego ewentualne wejście w życie można porównać do sytuacji, gdy z tamy powstrzymującej wielką masę wody wyjmiemy kilka kluczowych fragmentów u jej podstawy. Nie ma cudów, tak osłabiona tama w krótkim czasie ulegnie całkowitej destrukcji. Tu nie ma miejsca na kompromisy, mówimy bowiem o cywilizacyjnych podstawach Zachodu.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Publicysta tygodnika „Do Rzeczy”


redakcja@idziemy.com.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 6 listopada

Czwartek, XXXI Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Łk 15, 1-10
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz

Pod koloratką - kanał na YouTube



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter