7 nowych diakonów w DW-P

Alumni Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Warszawsko-Praskiej przyjęli święcenia w sobotę 24 maja z rąk bp. Tomasza Sztajerwalda. Msza św. sprawowana była w Konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej.

Nowymi diakonami zostali:

Marek Dąbrowski z parafii św. Mateusza w Pułtusku (diecezja płocka)
Paweł Golec z parafii św. Jana Kantego w Legionowie
Bartosz Jarząbek z parafii Wniebowzięcia NMP w Warszawie (Zerzeń)
Maciej Rafalski z parafii św. Bartłomieja w Janówku
Jakub Stolarski z parafii św. Trójcy w Ząbkach
Kamil Szelest z parafii św. Patryka w Warszawie (Gocław)
Ireneusz Zawadzki z parafii Nawrócenia św. Pawła w Warszawie (Grochów).

W homilii biskup Sztajerwald mówił, że osobista relacja z Bogiem to jedyna recepta na walkę z rutyną codzienności:

Strzeżcie się rutyny i pychy, które powodują, że zbyt często osiadamy na laurach, szczególnie tam, gdzie powinniśmy nadal pracować nad sobą. Słowo Boże, które przywoływaliśmy przed chwilą, mówi, że ci, którzy mieli stać się diakonami, mieli być pełni Ducha Świętego. Cóż to z kolei oznacza? Być pełnym ducha oznacza być w stanie łaski uświęcającej, który to stan stanowi podstawę do tego, by przyjmować inne łaski, jakich chce nam udzielać Bóg. Zatem starajcie się dbać o swoją osobistą świętość, ale nie w znaczeniu perfekcji, ale w znaczeniu budowania każdego dnia waszej osobistej relacji z Bogiem. 

Duchowny zostawił także diakonom radę na pierwsze dni nowej posługi:

Przez najbliższe kilka dni czy tygodni będziecie na świeczniku, ale nie w ten sposób, o jaki chodzi Jezusowi. W waszych rodzinnych parafiach, w seminarium, podczas posługi w parafiach praktyk będziecie na świeczniku. Wielu będzie was komplementowało, zwracało uwagę na to, w jaki sposób posługujecie, bo przecież diakon uświetnia liturgię. To może wbijać nas w pychę, samozadowolenie. Ale pamiętajcie wtedy, że bycie na świeczniku powinno wiązać się z tym, żeby dawać światło. Światło czyste, jasne, pokrzepiające, wskazujące na Boga. O to chodzi Chrystusowi. Macie być solą ziemi, czyli przyprawą pozornie mało widoczną i mało znaczącą, ale nadającą smak całej potrawie. Uczynicie to, dbając o głoszenie Ewangelii waszym Słowem, a przede wszystkim waszym życiem.