17 czerwca
wtorek
Laury, Marcjana, Alberta
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Globalna ikona czy światowy przywódca?

Ocena: 0
125

Przebiegiem konklawe interesowały się miliardy ludzi. Podobnie było z pogrzebem Franciszka. Czy powodem jest znaczenie roli papieża, czy niezwykła ceremonia o wielowiekowej tradycji?

fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

To, że wydarzeniami w Watykanie interesują się katolicy, jest oczywiste. Jednak nie tylko oni. Analogicznie, chociaż Wielka Brytania nie jest państwem odgrywającym dziś wielką rolę, to śmierć i pogrzeb królowej Elżbiety też z uwagą obserwowały miliony. Może wynika to z potrzeby posiadania takich światowych przywódców, którzy dają oparcie i przekonanie, że ktoś chce zmienić naszą Ziemię w lepsze do życia miejsce?

 


MILIONY PRZED TELEWIZORAMI

W Polsce transmisję z pogrzebu papieża Franciszka oglądało prawie 4 mln widzów, najwięcej za pośrednictwem TVP 1, która zgromadziła 1,3 mln odbiorców. Telewizja Republika przyciągnęła ich 911 tys., a TVN 24 – 809 tys.

We Francji było to też ok. 4 mln osób – dla porównania, po poprzednim konklawe, gdy ogłoszono, iż papieżem został Franciszek, było to 12,3 mln widzów! Natomiast w Niemczech specjalną transmisję z pogrzebu oglądało aż 20 mln osób, czyli 24 proc. całej ludności. We Włoszech oglądalność transmisji też była bardzo wysoka. Największą cieszył się kanał RAI 1 – 4,6 mln widzów. A trzeba przecież pamiętać, że liczba ludzi jakkolwiek osobiście żegnających papieża w Rzymie osiągnęła 400 tys.

Trudno znaleźć informacje, jak wyglądało to w innych krajach, a zwłaszcza poza Europą. Jedno jest pewne: ci katolicy, którzy mogli, śledzili pogrzeb w telewizji, w internecie lub słuchając radia. Przedstawiciele innych wyznań czy niewierzący często robili to samo – choć oczywiście były kraje, w których nie organizowano żadnych bezpośrednich transmisji telewizyjnych.

Co może nas dziwić, a nawet szokować – to hazard rozwijający się przy okazji konklawe. Zakłady zawierane przy okazji wyborów i innych ważnych wydarzeń, w tym również konklawe, stały się niemal tradycją w Wielkiej Brytanii i niektórych innych krajach, są zaś zabronione np. w USA czy we Włoszech. Jest jednak wiele możliwości obstawiania nielegalnego – i gdy pisany był ten artykuł, na jednym z nielegalnych portali hazardowych postawiono już ponad 10 mln dolarów na różnych kardynałów biorących udział w konklawe.

 


FASCYNACJA RYTUAŁAMI

Wysokonakładowy dziennik „USA Today” pisał: „Zarówno katolików, jak i niekatolików przyciąga fascynacja papieżem i rytuałami, takimi jak konklawe”. I tłumaczył, że „ponadczasowa postać z królewską władzą trwającą przez stulecia”, jaką jest każdy kolejny papież, stanowi „globalną ikonę”. Jego wystąpienia przyciągają setki tysięcy ludzi, a wpływ jako przywódcy Kościoła katolickiego wykracza daleko poza jego i tak bardzo licznych wiernych. I nawet w Stanach Zjednoczonych skala wpływu papieża zwraca uwagę zarówno katolików, jak i niekatolików. Według „USA Today” to zainteresowanie może się zwiększać i zmniejszać w zależności od osoby papieża, ale „królewski charakter samego papiestwa nadal budzi trwałe zainteresowanie”.

Pismo cytowało R. Andrew Chesnuta, kierującego studiami katolickimi na Virginia Commonwealth University w Richmond, który twierdzi, że Amerykanie niebędący katolikami widzą analogię urzędu papieża do europejskich monarchów, a więc „pewnego rodzaju ponadczasowej instytucji”, której nie ma w USA. Mathew Schmalz, profesor studiów religijnych Koledżu Świętego Krzyża w Worcester w stanie Massachusetts zwraca uwagę, iż Franciszek odegrał szczególną rolę, jednocześnie będąc częścią starożytnej instytucji Kościoła – i zarazem czyniąc ją bardziej przystępną. Za podsumowanie mogą służyć słowa Johna McGreevy’ego, profesora historii na University of Notre Dame w South Bend w stanie Indiana, że głowa Kościoła katolickiego kieruje organizacją niemającą żadnego odpowiednika – najliczniejszą i „prawdopodobnie najbardziej wielokulturową i wielojęzyczną instytucją na świecie”.

Trudno się więc dziwić, że – jak pisała francuska agencja AFP – do chwili, gdy pisany był ten artykuł, na portalu X opublikowano ponad 1,3 mln tweetów na temat konklawe, a filmy na TikToku poświęcone wyborom nowego papieża zostały wyświetlone ponad 363 mln razy, co daje niespotykany dotąd zasięg wśród młodych ludzi. Tajemnica i rytuał wokół konklawe – od niezwykłego wyglądu Kaplicy Sykstyńskiej po eteryczny czarny lub biały dym sygnalizujący wyniki głosowania – idealnie pasują do „formatów narracyjnych sieci społecznościowych”. AFP cytowało Stephanie Laporte, założycielkę firmy konsultingowej ds. strategii cyfrowych OTTA, która dowodziła, że „konklawe oznacza zarówno niezwykłość, protokół i ceremonię, jak i sekret oraz tajemniczość”, starannie pielęgnowane przez Watykan.

 


CZY TYLKO TRADYCJA?

Na rolę papieża można spojrzeć przez liczbę katolików w świecie. W minionych latach odnotowano znaczący ich wzrost. Co prawda w Europie między 2013 i 2022 r. odnotowano spadek o 1,6 mln, ale w Afryce przybyło 66 mln, w obu Amerykach ponad 52 mln, a w Azji i Oceanii blisko 19 mln.

Trudno o aktualne dane, ale przed kilku laty badania wskazywały, że papież Franciszek był bardziej popularny niż jakikolwiek inny światowy przywódca polityczny. To, że pozytywnie oceniało go 85 proc. katolików (badanie WIN/Gallup International), nie powinno dziwić. Zastanawiać może, że wśród Żydów odsetek ten wyniósł aż 65 proc. Pozytywnie postrzegała go także ponad połowa protestantów, a nawet większość ateistów i agnostyków. Badanie przeprowadzono w aż 64 krajach. Najbardziej entuzjastyczni wobec Franciszka byli mieszkańcy Portugalii (94 proc.) i Filipin (93 proc.); najmniej pozytywnych ocen uzyskał w krajach muzułmańskich – Tunezji, Turcji i Algierii. WIN/Gallup stwierdził, że papież przewodzi rankingom w porównaniu z popularnością światowych przywódców politycznych. Oceniając tzw. wynik netto, a więc różnicę między opiniami pozytywnymi i negatywnymi, wyprzedził prezydenta USA, kanclerza Niemiec, premiera Wielkiej Brytanii i prezydenta Francji…

Nie mamy tak szczegółowych danych dotyczących Jana Pawła II, ale te wycinkowe wskazują na jego większą popularność niż Franciszka. Bardzo pozytywne opinie miało o nim 78 proc. Amerykanów i aż 98 proc. amerykańskich katolików. W przypadku Europy Środkowej pozytywnie oceniało go 98 proc. Polaków, 90 proc. Słowaków i Węgrów oraz 76 proc. Czechów.

 


OPARCIE, JAKIEGO POTRZEBA

Ale rola głowy Kościoła katolickiego to coś zupełnie szczególnego. Jak wskazał w dyskusji zorganizowanej przez amerykański think tank Rada ds. Stosunków Międzynarodowych (CFR) profesor nauk politycznych Timothy Byrnes z Colgate University, są inni przywódcy religijni, np. islamscy z Iranu, będący znaczącymi graczami w stosunkach międzynarodowych. – Ale jeśli chodzi o transnarodowych, globalnych przywódców religijnych, nie ma nikogo mającego takie znaczenie – mówił. A do czego papieże używają swego znaczenia jako owi globalni przywódcy? Brytyjski dyplomata i naukowiec, były ambasador przy Stolicy Apostolskiej Francis Campbell wskazywał, że „jednym z najbardziej oczywistych interesów, które Kościół realizuje w różnych częściach świata, jest wolność religijna”. – A szerzej, walczy o prawa człowieka. Działa na rzecz globalnego rozbrojenia. Dąży do wykorzenienia ubóstwa, co jest związane z całym programem sprawiedliwości społecznej – mówił Campbell.

Być może jednak chodzi też o coś innego. Jak pisała w „New York Times” dziennikarka tej gazety Lauren Jackson, ludzie nie widzą alternatywy dla religii, która jako jedyna oferuje im przekonania na temat świata, zachowania do naśladowania i przynależność do jakiejś społeczności lub kultury. Zwłaszcza to ostatnie jest szczególnie ważne; badania przeprowadzone przez uniwersytety Harvard i Baylor potwierdziły, że ludzie żyją szczęśliwiej, zdrowiej i lepiej, jeśli mają silne więzi społeczne. A te więzi zapewnia im religia. Może więc papież – globalny przywódca religijny – daje ludziom oparcie, jakiego potrzebują?

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, analityk spraw międzynarodowych, doktor nauk społecznych, adiunkt na uczelni Vistula w  Warszawie


redakcja@idziemy.com.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 16 czerwca

Poniedziałek, XI Tydzień zwykły
Dzień powszedni
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): 
Mt 5, 38-42

+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter