9 lipca
środa
Lukrecji, Weroniki, Zenona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarz do czytań, 13 czerwca

246

Jednym ze sposobów walki ze słabościami jest unikanie okazji, okoliczności, które mogą nas prowadzić do grzechu.

Tekst czytań

Fot. Pixabay - CC0

Piątek, X Tydzień zwykły - wspomnienie św. Antoniego z Padwy, prezbitera i doktora Kościoła

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: ks. Mateusz Wielgosz

Pierwsze czytanie: 2 Kor 4,7-15

Czym są te „naczynia glinianie”, o których mówi święty Paweł w dzisiejszym czytaniu? Kontekst poprzedzający wskazuje na posługę apostołów, która nie przebiega pomyślnie i nie jest tak kolorowa, jakby mogło się wydawać. Naczynie glinianie to zdecydowanie nie jest coś trwałego, mocnego.

Nasze życie, powołanie w którym żyjemy, nasze pragnienia – to wszystko może okazać się czymś bardzo kruchym? Czy ma to być dla nas powód do smutku, przygnębienia? Święty Paweł pokazuje inna perspektywę. Chodzi o to, aby w tej kruchości i słabości, człowiek zwrócił się w stronę Boga. Aby stanął w prawdzie o sobie, swojej słabości i grzeszności, o swoich brakach. I z tym wszystkim przyszedł do Chrystusa, pokazał Mu siebie. I w pokorze prosił o pomoc, o miłosierdzie. Bo ostatecznie to z Boga płynie przeogromna moc – a nie z nas.

Ta postawa wymaga pokory, ale przede wszystkim wiary, że Bóg rzeczywiście może kształtować i przemieniać nasze życie. Że z kruchych, słabych ludzi, Bóg może uczynić ludzi wielkich, świętych, których miłość i wiara będą promieniowały na innych.

Psalm responsoryjny: Ps 116B,10-11.15-16.17-18

Czy Bóg cieszy się ze śmierci swoich wyznawców? Czy ta śmierć jest cenna? Takie słowa padają w dzisiejszym psalmie. Z pewnością, oddanie swojego życia za drugą osobę, dla drugiej osoby, jest niewyobrażalnym heroizmem, szczytem miłości i odwagi. Z tego względu, ludzie którzy są zdolni do takiej decyzji, z pewnością są godni podziwu. I może my nigdy nie będziemy w takiej sytuacji, która będzie wymagała od nas czegoś takiego. Jednak warto zastanowić się, co ja z siebie jestem w stanie dać Panu Bogu? Trochę czasu, trochę uwagi. Trochę przestrzeni do słuchania Jego słowa, aby potem tym słowem żyć? To jest miara, kim tak naprawdę jest dla nas Pan Bóg i czy rzeczywiście jest On dla nas kimś ważnym.

Ewangelia: Mt 5,27-32

Czy Jezus wzywa do zadawania sobie bólu? Oczywiście, że nie. Ale przez ten przejaskrawiony przykład „odcinania kończyn” chce uświadomić nam, że nasz grzech jest czymś więcej, niż tylko jedną chwilą, momentem, decyzją. On zaczyna się dużo wcześniej, w sercu człowieka. Podobnie było z Adamem i Ewą, których grzech nie polegał tylko i wyłącznie na zerwaniu owocu. Ten proces niewierności wobec Boga rozpoczął się dużo wcześniej, kiedy pojawiły się okoliczności do tego, aby zgrzeszyć (wejście w dialog z szatanem).

Jednym ze sposobów walki ze słabościami jest unikanie okazji, okoliczności, które mogą nas prowadzić do grzechu. Jednak aby tego dokonać, musimy nasze grzechy i słabości poznać. Co to znaczy? Chodzi o to, żeby zobaczyć w sobie: dlaczego popełniam jakiś grzech? Czego w tym grzechu szukam? Z czym sobie nie radzę, że wchodzę w taki czy inny grzech? Jakie okoliczności, sytuacje, przeżywane emocje czy napięcia do tego grzechu mnie prowadzą? Jeśli człowiek odpowie sobie na te pytania, „nazwie” swój grzech, to rzeczywiście może być początek drogi ku nawróceniu.

PODZIEL SIĘ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 9 lipca

Środa, XIV tydzień zwykły
dzień powszedni albo wspomnienie świętych męczenników
Augustyna Zhao Rong, prezbitera, i Towarzyszy
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mt 10, 1-7
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do św. Benedykta 2-10 VII
Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej 7-15 VII 

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter