27 kwietnia
niedziela
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Zakładnik Łukaszenki

Ocena: 5
112

Już cztery lata w białoruskim więzieniu siedzi Andrzej Poczobut, działacz Związku Polaków na Białorusi i dziennikarz. Niestety, w sprawie jego uwolnienia nie dzieje się nic.

fot. Reiseuhu | Unsplash

Andrzej Poczobut jest jednym z około 1200 więźniów politycznych w Białorusi i najbardziej znanym wśród nich Polakiem. Oskarżono go o „sianie nienawiści”, rozpętywanie waśni narodowościowych i propagowanie faszyzmu. Oficjalnie uznano go za terrorystę. Jego wina polega tak naprawdę na tym, że jest aktywnym działaczem Związku Polaków na Białorusi, pisał i mówił o historii Polaków na Grodzieńszczyźnie i dbał o groby pochowanych tu żołnierzy Wojska Polskiego z 1939 r. oraz partyzantów AK, a także krytykował Alaksandra Łukaszenkę na łamach gazet polskich i białoruskich.

 


PRZECIWKO POLAKOM

Polak, nastawiony opozycyjnie wobec władz – gorzej być nie może. Reżim ścigał Poczobuta od lat. W 2006 r. jako dziennikarz opisywał wybory parlamentarne, gdy zatrzymało go KGB. Za rzekome przeklinanie (to w przeszłości typowy zarzut wobec opozycjonistów) otrzymał karę kilkunastu dni aresztu. W 2009 r. zatrzymano go po demonstracji miejscowych Polaków w Grodnie, żądających oddania Domu Polskiego. W 2011 r. oskarżony został o znieważenie Łukaszenki. W artykułach dla mediów nazywał go bowiem „dyktatorem”; pisał też, że wybory na Białorusi są fałszowane. Ostatecznie skazano go na trzy lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Trafiał też do aresztu za rzekomą organizację „nielegalnych wieców”.

Po wyborach prezydenckich w 2020 r. doszło do wielkich protestów społecznych przeciwko sfałszowaniu ich wyników. Niestety, Alaksandr Łukaszenka uznał, że jego głównym wrogiem jest Polska, a więc i żyjący na Białorusi Polacy. W efekcie ostatecznie rozbity został Związek Polaków na Białorusi. Przejęto wybudowane lub kupione za nasze pieniądze domy polskie, zlikwidowano niemal całą aktywność polskiej mniejszości. Władze rozwiązały Polską Macierz Szkolną oraz zlikwidowały jedyne w tym kraju dwie państwowe szkoły z polskim językiem nauczania.

Aresztowano też Polaków. Andżelika Borys, szefowa nieuznawanego przez władze Związku Polaków, została ostatecznie wypuszczona. Kilku działaczy musiało uciekać z Białorusi, a parę osób uwięzionych w praktyce siłą wyrzucono z aresztów do Polski. Andrzej Poczobut został w marcu 2021 r. skazany na osiem lat kolonii karnej, stając się niejako zakładnikiem reżimu. W areszcie zaraził się koronawirusem, był źle traktowany. Trafił potem do bardzo ciężkiej kolonii karnej w Nowopołocku. I teraz podobno wciąż znajduje się w izolatce, choć pojawiały się informacje, że trafił do większej celi. Ma poważne problemy zdrowotne, nie otrzymuje paczek żywnościowych, nie ma kontaktu z rodziną oprócz listów od najbliższych.

 


DZIAŁANIA BEZ EFEKTU

Próby uwolnienia Andrzeja Poczobuta, podejmowane przez polskie władze, jak dotąd nie przynosiły żadnych rezultatów. Wcześniej pojawiały się informacje, że on sam nie chce z Białorusi wyjechać, ale w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Andżelika Borys stwierdziła, że Poczobut wyraża zgodę na opuszczenie kraju. Kwestia Poczobuta stała się kluczem w stosunkach Warszawa–Mińsk. – Reżim białoruski wie, co ma zrobić, jeśli chce jakiejkolwiek poprawy stosunku z Polską i Unią Europejską – mówił w zeszłym roku minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Ale to nie zmieniło sytuacji. Wydawało się, że wypuszczenie z Polski na prośbę USA rosyjskiego szpiega Pawła Rubcowa vel Pabla Gonzalesa przyniesie nam jakąś korzyść – właśnie uwolnienie Poczobuta – ale tak się nie stało. W styczniu br. Łukaszenka oznajmił: „Zrezygnowali z Poczobuta. Polacy odmówili prowadzenia nawet rozmów w sprawie Poczobuta”. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo zaprzeczyło.

Wydaje się jednak, że – jak za poprzedniego rządu, tak i obecnie – nie ma żadnego pomysłu, jak postępować wobec Łukaszenki i Białorusi. Polska wspiera białoruską opozycję, a w Warszawie jest jeden z jej ośrodków (drugi znajduje się w Wilnie). Nasz kraj buduje też umocnienia na granicy. O Andrzeju Poczobucie politycy przypominają sobie głównie w kolejną rocznicę jego uwięzienia.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, analityk spraw międzynarodowych, doktor nauk społecznych, adiunkt na uczelni Vistula w  Warszawie


redakcja@idziemy.com.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Sobota w oktawie Wielkanocy
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 16,9-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
32. dzień nowenny za Ojczyznę
Nowenna przed Świętem Miłosierdzia Bożego

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz

- Reklama -


Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter