11 listopada
wtorek
Marcina, Batlomieja, Teodora
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Na rozstaju dróg

Ocena: 5
244

Powołanie jest czymś danym przez Boga. Od urodzenia.


fot.James Wheeler | pexels.com

Przybliża się moja sześćdziesiątka, a we mnie zaczyna się dużo zmian. Ostatnio wspominam, że miałam swój udział w rezygnacji jednego chłopaka i dwóch bliskich koleżanek z drogi życia konsekrowanego. W gronie rówieśników byłam typem powiernika tajemnic, samozwańczego doradcy. Dziś żałuję swoich porad. Czy powołanie można utracić? Czy da się coś z tym zrobić?

Liczba osób konsekrowanych ma znaczenie dla losów świata. W Księdze Rodzaju, w rozdziale 18, kiedy Abraham targuje się o ocalenie Sodomy, czytamy słowa Boga: „Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu”. Osoby święte, szczególnie konsekrowane, żyjące miłością, ufnością, posłuszeństwem i pokorą – wraz z Ofiarą Jezusa – ratują dane miejsce przed zniszczeniem. Jeśli jest mniej niż dziesięciu sprawiedliwych, to biada miastu. W Sodomie aniołowie wyprowadzili kilku sprawiedliwych z miasta, a potem ukarali całą okolicę zniszczeniem. Do dziś jest tam Morze Martwe.

Doradzanie komukolwiek w sprawie powołania jest sprawą poważną. Czasem odradzenie drogi konsekrowanej ma sens. Jeśli widzimy czyjeś zbyt naiwne wpadanie w kłopoty, odwlekanie decyzji latami, to podjęcie drogi zakonnej czy celibatu będzie u takiej osoby niebezpieczne. Dla Kościoła i dla niej, bo raczej nie podoła. Jeśli natomiast ktoś ujawnia powołanie i predyspozycje, a odciągniemy go z dobrej drogi, to grzeszymy. Przyczyniamy się do krzywdy tych ludzi i krzywdy świata. Warto więc pójść z tym do spowiedzi. Oprócz pokuty zadanej przez kapłana można podjąć dodatkowe wynagrodzenie, np. „margaretkę” albo jakieś dzieło apostolskie.

Powołanie jest czymś danym przez Boga. Od urodzenia. W pewnych warunkach można powołania nie móc odczytać albo podjąć je zbyt późno. Można powołanie obudzić albo od niego uciec. Zawsze jednak u Boga, jeśli nie zrealizuje się planu A, istnieje plan B, a po nim plan C i D. Warto popytać Boga, co można zrobić ze swoim powołaniem, także w późnym wieku. Jeśli jest Pani w kontakcie z osobami, które nie zrealizowały swojego powołania do życia konsekrowanego, to da się coś zrobić. W takich wypadkach zachęcam do przeżycia rekolekcji ignacjańskich u sióstr zawierzanek. Mistrzem w pomocy w rozeznawaniu drogi życia był w Polsce o. Bronisław Mokrzycki SJ. Wielkiej rzeszy ludzi pomógł rozwiać wątpliwości, rozjaśnić trudności w kwestii powołania. Ojciec Mokrzycki umarł osiem lat temu, ale jego misję kontynuuje założona przez niego wspólnota sióstr zawierzanek. Podczas udziału w tych rekolekcjach otrzymuje się narzędzia wystarczające do rozpoznania swojego powołania.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest proboszczem parafi i św. Patryka w Warszawie


xmarekk@o2.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 11 listopada

Wtorek, XXXI Tydzień zwykły
Wspomnienie św. Marcina z Tours, biskupa
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Łk 17, 7-10
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz

Pod koloratką - kanał na YouTube



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter