Dobry Panie,
przychodzę dziś do Ciebie w wyjątkowym czasie, miesiącu szczególnie poświęconemu Matce Bożej i różańcowi. Ty najlepiej wiesz, jak wiele dała mi ta modlitwa. Ty Jezu, znasz wszelkie łaski, jakie otrzymałem za jej pośrednictwem, choć mogło mi się wydawać, że było to zwykłe wypowiadanie formułek. Różaniec to nie recytacja, to wyjątkowa, potężna modlitwa, w której razem z Maryją, zbliżamy się do Ciebie.
Proszę Cię Panie, daj mi odwagę i chęć, abym każdego dnia sięgał po różaniec. Od dziesiątki, do dziesiątki szedł drogą świętości prosto do Ciebie. Duchu Święty, wypełnij moje serce pragnieniem nieustannej modlitwy różańcowej. Pragnę od dziś szczerze sięgać po różaniec, aby rozważając tajemnice Twojego życia, razem z Twoją Mamą, napełniać się Twoją miłością.
Maryjo, moja Mamo, proszę Cię o opiekę dla mnie i moich bliskich. Wiem, że dookoła mnie mnóstwo "odciągaczy" mojej uwagi od modlitwy. Dużo łatwiej jest wziąć do ręki smartfon, niż różaniec. Dużo łatwiej jest przwijać kolejne rolki, niż palce po koralikach różańca. Dużo łatwiej wybrać wygodę, niż poświęcenie. Ale ja pragnę Nieba. Pragnę Boga w swoim życiu. Dlatego od dziś, zawsze gdy przyjdzie mi ochota na kolejne minuty w social mediach, zamiast telefonu, wybiorę różaniec. Choćby dziesiątkę. Byle z Tobą. Byle do Jezusa. Bo tylko to daje mi prawdzie szczęście i prawdziwy pokój.
Amen.
Co? Gdzie? Kiedy?
