27 lipca
sobota
Lilii, Julii, Natalii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sakrament miłości

Ocena: 4.36154
612

Maj to nie tylko miesiąc maryjny, ale również czas eucharystyczny. Właśnie w tym okresie wypadają Pierwsze Komunie Święte dzieci, a w tym roku obchodzimy także uroczystość Bożego Ciała. Zresztą, najlepszą syntezą tego miesiąca są odprawiane w kościołach nabożeństwa majowe, podczas których Litania loretańska śpiewana jest przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. W ten sposób Matka prowadzi nas do Syna, który pozostał z nami w sakramencie Eucharystii. Przypomnieniem i pogłębieniem tej sprawy – o której zapomina coraz większa liczba wiernych opuszczających niedzielną Mszę Świętą lub nieprzystępujących do Komunii Świętej – są kongresy eucharystyczne, które obecnie odbywają się w archidiecezji krakowskiej oraz diecezjach ełckiej i gliwickiej. Ich celem jest pogłębienie wiary w żywą obecność Chrystusa w Sakramencie Ołtarza.

Im bardziej ludzie przestają szanować Jezusa Eucharystycznego, tym bardziej Bóg przypomina o tym, że żyje i przebywa pośród nas, chociażby poprzez cuda eucharystyczne. W wieku XXI miały już miejsce cztery uznane przez Kościół, w tym aż dwa w Polsce. Z perspektywy dziejów można dostrzec, że cuda eucharystyczne dzieją się wówczas, gdy słabnie wiara w rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii. A to, że obecnie ta wiara jest dość słaba, widać gołym okiem. I nie chodzi tu jedynie o dość częste ostatnio profanacje Najświętszego Sakramentu. Tylko w ostatnim tygodniu kwietnia doszło do aż trzech profanacji na terenie Polski, które wiązały się z kradzieżą konsekrowanych Hostii i rozrzuceniem ich na ziemi. W jednym przypadku kobieta wyrzuciła Ciało Pańskie na podłogę, negując na głos obecność Chrystusa w konsekrowanej Hostii. Wiernych, dla których konsekrowana Hostia to żywy Jezus, takie sytuacje napawają ogromnym smutkiem i bólem. Po konsekracji bowiem to nie jest już opłatek, jak mówią nawet niektórzy katolicy, a wino nie jest już tylko winem. Pewien mój znajomy, który niedawno zawierał sakrament małżeństwa, stwierdził, że wino, które ksiądz dał mu do wypicia, było słodkie, a on takiego nie lubi. Kiedy został poprawiony, że była to Krew Pańska, spojrzał z niedowierzaniem i konsternacją, że ktoś jeszcze wierzy w obecność Ciała i Krwi Jezusa pod postaciami chleba i wina.

Z kolei pewien znajomy ksiądz, od wielu lat posługujący w Austrii, stwierdził podczas ostatniego pobytu w Polsce, że kapłan nie musi codziennie sprawować Mszy Świętej i dlatego on tego nie robi. Pewnie, że nie musi. Ale tu nie chodzi o żaden przymus, ani dla księży sprawujących Eucharystię, ani dla wiernych w niej uczestniczących. Eucharystia to dar dla nas, a nie przymus ze strony Pana wobec niewolników. Bo Eucharystia to sakrament miłości. Ale jeśli ksiądz będzie traktował ją jako obowiązek i „odhaczanie”, to taki obraz przekaże wiernym. Cóż się potem dziwić, że wierni albo „zaliczą” niedzielną Mszę Świętą, albo nie, jeśli mają na przykład wyjazd na grilla. W skali kraju sytuację trafnie skomentował przewodniczący episkopatu abp Tadeusz Wojda SAC, który 3 maja podczas Mszy Świętej na Jasnej Górze stwierdził, że „coraz mocniej dostrzegamy słabnącą wiarę w naszym narodzie, beztroskie opuszczanie niedzielnej Eucharystii i sakramentów”.

Dlatego tak ważne jest przypominanie, czym jest istota naszej wiary. A ona zawiera się właśnie w Eucharystii, będącej źródłem i szczytem życia Kościoła i każdego wierzącego. Święty Jan Maria Vianney mawiał, że „gdyby ludzie naprawdę zrozumieli istotę Mszy Świętej, umarliby z radości”. Rozumieli to chrześcijanie z pierwszych wieków Kościoła, którzy pochwyceni na sprawowaniu Eucharystii, za co wówczas groziła kara śmierci, mówili w czasie przesłuchania: „Nie możemy żyć bez Eucharystii”. Kto odkrył istotę Eucharystii, nie potrafi już bez niej żyć i wie, że choćby danego dnia nic się nie udawało, to dzień z Eucharystią nigdy nie jest dniem straconym.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Doktor historii Kościoła, dziennikarka i tłumaczka


redakcja@idziemy.com.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 lipca

Piątek, XVI Tydzień zwykły
Wspomnienie św. Joachima i Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny
Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże
i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 13, 18-23
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

+ Nowenna do św. Szarbela 19-27 lipca



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter