29 kwietnia
poniedziałek
Rity, Katarzyny, Boguslawa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Poniedziałek, III Tydzień wielkanocny

318

A jaka jest moja relacja z Jezusem? Czy traktuję Go jak cudotwórcę, który przemienia na moje życzenie otaczającą mnie rzeczywistość i spełnia moje doczesne potrzeby? Czy może jednak widzę w Nim Boga, który objawia się każdego dnia w eucharystycznej ofierze i zaprasza mnie do jedności?

Teksty Czytań

Fot. Pixabay - CC0

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: Joanna Człapska

Pierwsze czytanie: Dz 6,8-15

Działalność i uwięzienie Szczepana to motyw przewodni dzisiejszego pierwszego czytania. Szczepan był pierwszym z siedmiu diakonów rodzącego się Kościoła. Przemawiał w mocy Ducha, a głoszonym przez niego słowom i płynącej z nich mądrości, słuchacze nie byli w stanie sprostać. Zarzucono mu, że głosi nauki uderzające w świątynię, że bluźni przeciwko Mojżeszowi i Bogu. Chciano go wyeliminować. W prawie żydowskim był zapis, że takich „wichrzycieli” można ukamienować i szukano sposobu, żeby go oskarżyć. Był jednak problem ze znalezieniem rzeczowych, wiarygodnych argumentów przeciwko niemu, dlatego postawili mu zarzut bluźnierstwa. 

Patrząc na życie Szczepana można dojść do wniosku, że jego celem było głoszenie Chrystusa. Imię Szczepan, pochodzące z języka greckiego, oznacza „wieniec”, „koronę”. Koroną dla Szczepana była jego miłość do Chrystusa, miłość, która czyniła go gorliwym nosicielem Dobrej Nowiny. Miłość, która zaprowadziła go na śmierć. Ileż w tym podobieństwa do Chrystusa, którego miłość też doprowadziła na krzyż. Mistrz i uczeń połączeni w chwili zwycięstwa miłości nad nienawiścią, zwycięstwa życia wiecznego nad doczesną śmiercią. Św. Grzegorz Wielki powiedział, że cnotą męstwa jest „kochać trudności tego świata w nadziei wiecznej nagrody”.  Bez wątpienia Szczepan te trudności ukochał. A ja? Czy jestem gorliwym naśladowcą i głosicielem Bożej miłości? 

Psalm responsoryjny: Ps 119,23-24.26-27.29-30

Psalm 119 jest najdłuższym psalmem w Psałterzu. Jest zróżnicowany jeżeli chodzi o treść, ponieważ znajdziemy w nim zarówno opis trudnej sytuacji,  w jakiej znajduje się autor, jaki i wołanie o pomoc, ale też ogromną ufność w Bożą interwencję. W tych sześciu wersetach, które niesie dzisiejsza liturgia, można dostrzec wielką ufność w Bożą obecność i Boże prowadzenie. Autor wyraża zgodę na Boży plan i dziękuje za dotychczasową pomoc. Psalmista uczy nas też miłości do Słowa Bożego, do Bożych napomnień i pouczeń. 

Ewangelia: J 6,22-29

Przewidziana na dzisiaj ewangeliczna perykopa, w dostępnych na rynku wydawniczym przekładach, ma różne tytuły. Znajdujemy takie nagłówki jak na przykład: „Mowa eucharystyczna Jezusa, Jezus chlebem dającym życie, Jezus - chlebem z nieba”. To, co je łączy, to „chleb”. Jednak zanim Jezus rozwinie ten eucharystyczny wątek, najpierw zarzuca tłumowi, który za Nim podążał, który Go szukał, że czyni to, nie dlatego, że widział cuda, ale dlatego, że został nakarmiony. Ten tłum chce zaspokojenia doczesnych potrzeb, a to nie ma nic wspólnego z wiarą i Jezus mu to wyrzuca. 

A jaka jest moja relacja z Jezusem? Czy traktuję Go jak cudotwórcę, który przemienia na moje życzenie otaczającą mnie rzeczywistość i spełnia moje doczesne potrzeby? Czy może jednak widzę w Nim Boga, który objawia się każdego dnia w eucharystycznej ofierze i zaprasza mnie do jedności? Jezus chce, byśmy Go szukali, byśmy zabiegali o relację z Nim. Wskazuje też na Ojca, który Go posłał i podkreśla, jak duże znaczenie dla naszego życia ma wiara. Czy wierzę? Czy wierzę naprawdę? 

PODZIEL SIĘ:

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter