27 lipca
sobota
Lilii, Julii, Natalii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Na tych samych falach

Ocena: 0
440

Niedawno rozważaliśmy Ewangelię, w której Jezus porównywał siebie do krzewu winnego, a każdego z nas do winnej latorośli.

fot. Freepik

Jeśli latorośl nie trwa w krzewie – nie pobiera życiodajnych soków, nie wystawia się na działanie słońca czy wody – obumiera. Podobnie z nami: jeśli nie trwamy przy Bogu, obumieramy. Smutny koniec życia duchowego.

Przeżywamy w tym czasie nie tylko majówki, ale też uroczystości Pierwszej Komunii Świętej. Łacińskie słowo communio oznacza dosłownie „zjednoczenie”. To chyba najważniejszy dar Ducha Świętego: jedność z Bogiem, doświadczenie zażyłej relacji przyjaźni.

Bez Ducha Świętego nie wytrwamy w modlitwie. Przypomnijmy sobie te wszystkie chwile, kiedy narzekamy: „Nie czuję Boga, nie chce mi się modlić, nie czuję potrzeby…”. To Duch Święty pomaga nam złapać kontakt z Bogiem. Podczas katechez do młodych porównuję Jego działanie do wi-fi. Niby nie widać, a jednak połączenie internetowe istnieje. Może dzisiejsza uroczystość Zesłania Ducha Świętego to jakby router, dzięki któremu poprawimy jakość „nadawania na tych samych falach” z Bogiem?

Idąc tym tropem, bez Ducha Świętego Kościół to bezduszna instytucja, w której pracują urzędnicy w koloratkach. Albo klub dyskusyjny ludzi, którzy hobbystycznie odmawiają różaniec albo czytają Biblię. A sakramenty? Można by je traktować jak show dla zaspokojenia i tak już przebodźcowanego człowieka XXI w. A przecież są nie do podrobienia przewodnikami łaski od Boga. Podczas Eucharystii modlimy się następującymi słowami: „Boże, uświęć te dary mocą Twojego Ducha”. Niesamowita to moc, która opłatek przemienia w Ciało Chrystusa.

Otrzymujemy różne Dary Ducha Świętego, wiele talentów. Wszystkie są po to, by dobrze i sensownie przeżywać życie. Myślę, że one nie są nam potrzebne w kościele. One bardziej przydają się po wyjściu ze świątyni. Podczas dzisiejszej uroczystości aktualizuje się to, co miało miejsce w Wieczerniku. Jezus, nawiązując do przypowieści o krzewie winnym, mówi: „wybrałem was i przeznaczyłem, abyście szli i owoc przynosili”. Mamy owocować, czyli przynosić dobre owoce. W Liście do Galatów wymienione są niektóre: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie.

To są cechy praktycznego katolika. Takiego, który układa swoje życie codzienne, wybory, marzenia i plany zgodnie z Dobrą Nowiną. Ba! Któż z nas nie tęskni za tymi cechami…

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Kapłanem archidiecezji warszawskiej, asystent diecezjalny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji
Warszawskiej, wikariusz parafii bł. Władysława z Gielniowa na Ursynowie

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 lipca

Piątek, XVI Tydzień zwykły
Wspomnienie św. Joachima i Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny
Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże
i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 13, 18-23
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

+ Nowenna do św. Szarbela 19-27 lipca



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter