Chcieliby spędzić święta z rodziną, ale nie będzie to możliwe w najbliższych latach lub do końca życia. W jaki sposób więźniowe przeżywają Boże Narodzenie?
W więzieniu w Białymstoku przebywa 650 skazanych, w tym 50 kobiet. – Na terenie aresztu mamy podświetlaną szopkę, skazanym wydajemy świerkowe gałązki. Jest świąteczne menu – mówi ppłk Wojciech Januszewski, dyrektor Aresztu Śledczego w Białymstoku. – Staramy się stworzyć świąteczny nastrój, m.in. poprzez radiowęzeł. Na oddziałach i w salach stoją choinki. Więźniowie własnoręcznie przygotowują ozdoby świąteczne – dodaje mjr Jarosław Andrzejuk, zastępca dyrektora. Jest to namiastką świąt przeżywanych na wolności.
– W okresie przedświątecznym dokonujemy wizytacji wszystkich cel. Mamy porównanie. Są cele, w których jest świąteczny wystrój, ale są też takie, w których go nie ma. Atmosfera zależy od tego, czy ktoś jest wierzący – mówi mjr Andrzejuk. – Skazani bardzo wewnętrznie przeżywają okres świąteczny w więzieniu. Sami ze sobą. A są i tacy, w których święta Bożego Narodzenia niczego nie zmieniają – mówi.
WIĘZIENNE AKCJE
W więzieniu przebywają katolicy i prawosławni, rejon Białegostoku jest bowiem wielowyznaniowy. – Dajemy możliwość świadczenia usług religijnych przez zielonoświątkowców, a także mamy podpisane porozumienie z przedstawicielem Kościoła muzułmańskiego – mówi mjr Andrzejuk.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 51 (842), 19 grudnia 2021 r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 22 grudnia 2021
