Kiedy jednak dobro rośnie w siłę, zło atakuje jeszcze agresywniej. Z roku na rok organizatorzy i uczestnicy berlińskiego „Marszu dla Życia” są coraz brutalniej atakowani przez przeciwników demonstracji, tak iż już nawet policja nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa. A to dlatego, że ostatnio przeciwnicy są organizowani i finansowani przez konkretne partie polityczne. W tym roku lewica przekazała przeciwnikom demonstracji ze swoich funduszy 1500 euro w celu zakupu odpowiedniego zaplecza do atakowania obrońców życia. Tym samym na trasie przejścia Marszu pojawiły się już nie tylko transparenty z napisami „Cześć szatanowi” czy „Przeciw Chrystusowi”. W stronę demonstrantów posypał się też grad wyzwisk, plwocin, prezerwatyw, a nawet butelek z farbą, które raniły wielu uczestników, w tym również posła CDU biorącego udział w Marszu. Został on zaatakowany przez dwóch agresorów, którzy okazali się pracownikami drugiego kanału niemieckiej telewizji publicznej. Kiedy tą metodą nie udało się napastnikom przerwać pochodu, zaczęli rzucać się na demonstrantów, używając wobec nich przemocy.
|
Rada Etyki pragnie zmienić przepis dotyczący współżycia między rodzeństwem, do tej pory karane, bez względu na to czy rodzeństwo jest pełnoletnie, czy nie. Rada Etyki argumentuje, że każdy ma prawo do stanowienia o własnej seksualności, nawet osoby nieletnie. Ponadto Rada Etyki nie chce już dłużej chronić społecznego tabu ani przedkładać rzekomego dobra rodziny – jak się wyraziła – nad wolność osobistą. Przy czym nie wspomina nic o bardzo częstych wadach genetycznych dzieci poczętych w wyniku aktu kazirodczego. Najważniejszą sprawą zdaje się być wolność jednostki we wszystkim, co jej przyjdzie do głowy.
Wolność ta jednak nie dotyczy w żadnym wypadku pro-liferów, którzy pragną wyrażać otwarcie pogląd o świętości życia ludzkiego. Zastanowił mnie również brak argumentów u oponentów „Marszu dla Życia”, którzy tak zaciekle atakowali jego uczestników. Nawet ich transparenty wskazywały na ewidentną wrogość wobec chrześcijaństwa, wobec wiary, a nie samej sprawy obrony życia ludzkiego. Widać jak bardzo obrona świętości życia jest solą w oku sił zła. To oczywiste potwierdzenie, że sprawa jest słuszna. Jak mówi św. Paweł: „Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich”.
Stefan Meetschen |