14 maja
wtorek
Bonifacego, Dobieslawa, Macieja
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Co się dzieje w Niemczech?

Ocena: 2.1207
1743

W komentarzach po rezygnacji kard. Reinharda Marxa, arcybiskupa Monachium, brakowało mi zauważenia, że papież może tej rezygnacji po prostu nie przyjąć. I tak też się stało. Co było do przewidzenia. Więcej! Z całej historii kardynał wyszedł wzmocniony. Franciszek, prosząc go o pozostanie na stanowisku, dziękował mu za jego „chrześcijańską odwagę” i zachęcił: „Kontynuuj to, co proponujesz, ale jako arcybiskup Monachium i Fryzyngi”. Dlaczego abp Marx podał się do dymisji? W liście do papieża sam kardynał stwierdził, że zasadniczym powodem tego gestu jest „potrzeba wzięcia współodpowiedzialności za katastrofę nadużyć seksualnych”. Co prawda na kardynale nie ciążą bezpośrednie oskarżenia o takie czy inne zaniedbania, ale – jego zdaniem – obok błędów różnych osób „zawiodła także instytucja czy też system”. A on, kard. Marx, ten system od wielu lat współtworzył.

Teraz niemiecki arcybiskup będzie ze zdwojoną siłą pracował na rzecz zmiany „kościelnego systemu”. Hierarcha widzi szanse w sławetnej „drodze synodalnej”. Owa droga budzi jednak duże wątpliwości, także w Niemczech, choć większość niemieckich katolików zdaje się ją popierać. Kard. Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, stwierdził, że „to samobójczy proces, w którym większość zdecydowała, że jej decyzje będą ważne nawet wówczas, jeżeli są sprzeczne z doktryną katolicką”. Kard. Woelki, arcybiskup Kolonii, zauważył, że synodalne obrady przypominały jakiś „quasi-protestancki parlament kościelny”. Zapewne w ramach niemieckiego synodu padają różne sensowne propozycje, niemniej na pierwszy plan wychodzą trzy kwestie: zmiana podejścia do seksualności, w tym przyjęcie wielu aspektów ideologii gender/LGBT; tzw. równouprawnienie kobiet, czyli święcenia kobiet, na początek przynajmniej na diakonów; oraz daleko idąca niezależność Kościoła w Niemczech od Rzymu i innych Kościołów lokalnych, co chce się nazywać właśnie „synodalnością”.

Pierwsza kwestia, która dotyczy podejścia do seksualności, wcale nie ogranicza się do moralności seksualnej. I nie aspekt etyczny jest tutaj najważniejszy. W gruncie rzeczy chodzi o daleko idącą rewolucję antropologiczną. Błogosławienie par homoseksualnych w Kościele to zanegowanie pierwszych stron Księgi Rodzaju, a także natchnionych słów św. Pawła z Listu do Rzymian, w którym współżycie homoseksualne ukazane jest dobitnie jako nieład, a nie coś, czemu Bóg chce błogosławić. Ordynariusz Görlitz bp Wolfgang Ipolt stwierdził, że w Niemczech została zachwiana cała chrześcijańska antropologia. Z tym kryzysem antropologicznym wiąże się kryzys teologii sakramentów, które często są redukowane do jakichś ogólnych znaków Bożej życzliwości albo traktowane tak, jakby były wręcz jakimś prawem człowieka, bez względu na to, w co on rzeczywiście wierzy i jak żyje.

W Kościele niemieckim piętnuje się klerykalizm, postulując coraz większy udział świeckich w życiu Kościoła. Pytanie tylko, co nazywa się „klerykalizmem”. Bo można odnieść wrażenie, że problemem w Niemczech nie jest klerykalizm, ale – wręcz przeciwnie! – zredukowanie duchownych do roli urzędników najmowanych przez wiernych, przy czym owi wierni bywają wierni raczej różnym trendom politycznym i obowiązującym ideom lewicowo-liberalnym niż Ewangelii, Tradycji i Magisterium Kościoła katolickiego. Z drugiej strony, Kościół w Niemczech jest dla wielu świeckich miejscem pracy zarobkowej, której świeccy nie chcą stracić, nawet jeśli oddalają się od nauczania katolickiego. Wtedy rodzi się pokusa, by nagiąć owo nauczanie do własnej sytuacji. A cały ten proceder nazywa się szumnie tworzeniem Kościoła „na nowo”.

W latach 2000-2018 w Niemczech zlikwidowano ok. 540 kościołów i kaplic. Ten proces się pogłębia, bo maleje liczba praktykujących katolików. Pomimo to Kościół w Niemczech wciąż jest Kościołem bogatym, który finansował i finansuje różne projekty na całym świecie. Stąd wiele Kościołów lokalnych, choć ze smutkiem patrzy na to, co się w Niemczech dzieje, siedzi cicho. Wyjątkiem jest tu episkopat Ukrainy. Wezwał on do modlitwy za Kościół niemiecki, który „znajduje się pod silną presją ideologiczną”. Wezwanie jak najbardziej słuszne!

Idziemy nr 25 (816), 20 czerwca 2021 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Profesor teologii na Wydziale Teologicznym Papieskiego Uniwersytetu Gregorianum w Rzymie
dkowalczyk@jezuici.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 14 maja

Wtorek, VII Tydzień wielkanocny
Święto św. Macieja, apostoła
Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem,
abyście szli i owoc przynosili.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 15, 9-17
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Andrzeja Boboli: 7-15 maja
Nowenna do Ducha Świętego
+ Nowenna do św. Rity 13-21 maja



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter