Pierwsza Komunia Święta odbywa się od kilku lat w czwartek, w dzień ustanowienia Eucharystii. Bez gości, bez prezentów, zdjęć, kamer, wśród najbliższej rodziny. Na Komunię z większym splendorem czas i miejsce oczywiście jest, ale dopiero w niedzielę.
Kościół też nie jest zwyczajny. Wybudowany został 30 lat temu przez ks. Wiesława Kalisiaka, którego grób znajduje się przy kościele. W założeniu miał to być kościół skromny, w kształcie namiotu, a to, co jest w środku, miało pochodzić jedynie z trzech polskich materiałów: kamień, szkło i drewno. Choć po latach kościół i otoczenie nieco się zmieniły – oprócz pięknych kompozycji kwiatów, które od 30 lat układa zakrystianka s. Elżbieta – nadal wszystko sprzyja skupieniu i modlitwie.
To, co wyróżnia parafię, to także… parking! Nie każdy kościół w stolicy może pochwalić się wygodnym, dużym parkingiem, z oddzielnym wjazdem i wyjazdem. Po niedzielnej Mszy wszyscy się tutaj nawzajem przepuszczają, czekają na swoją kolej i spokojnie wyjeżdżają. Bo przecież po wyjściu z Eucharystii i po zamknięciu drzwi do auta zaczyna się prawdziwe chrześcijaństwo „w praktyce”. Z parkingu w dni powszednie mogą też korzystać szkoły jazdy. Młodzi kierowcy ćwiczą manewry i parkowanie równoległe pod oknem mieszkania bł. Jerzego Popiełuszki, wikariusza anińskiego w latach 1975-78.
Proboszcz jest kapelanem Międzynarodowego Rajdu Katyńskiego. Jego zamiłowanie do motoryzacji objawia się licznymi imprezami motocyklowymi, w których biorą udział parafianie. To z inicjatywy członków Rajdu co roku, w nocy 26 grudnia, anińscy parafianie idą z pochodniami na miejsce zamordowania przez Niemców 107 mieszkańców Wawra w 1939 roku.
W tej średniej liczebnie parafii przeważają ludzie starsi. Kiedy 17 maja odbyło się bierzmowanie, księża z sąsiednich parafii dziwili się, że do sakramentu przystąpiło zaledwie 20 osób. Ale o tym, że są to ludzie, którzy dojrzali do tego sakramentu, świadczy chociażby fakt, iż wytrwali w dwuletnim intensywnym przygotowaniu.
Zaangażowanie młodzieży objawia się też w różnych inicjatywach. W ostatnim roku zrodził się pomysł cyklu spotkań „Porozmawiajmy o Kościele”. Od 14 lat młodzież wydaje pismo „Salve Regina”, które ma swój profil i fanów na Facebooku. Młodzież udziela się w scholi parafialnej, są też nieliczni, ale sumienni ministranci. Działa też Koło Caritas, schola dziecięca, Odnowa w Duchu Świętym i znana w całej Warszawie Chata z Pomysłami – ośrodek dla niepełnosprawnych, który 2 czerwca będzie obchodzić dziesięciolecie i zaprasza na festyn. Rozwija się także biuro Terenowe Radia Maryja i Rodzina Różańcowa, udzielają się harcerze.
Wspólnota idzie z duchem czasu, o czym świadczy parafialny kanał na Youtube, na którym znajduje się blisko 100 filmów z uroczystości, wydarzeń i spotkań. Za pośrednictwem strony internetowej parafianie informowani są o tym, co się dzieje w ich wspólnocie. Licznik na anin.parafia.info.pl wskazuje 5,5 mln wyświetleń. Administratorzy potwierdzają, że jest to wskazanie za ostatnie pięć lat. Poza tym rozwija się elektroniczna korespondencja. Wiele spraw kancelaryjnych załatwianych jest także poprzez e-mail. Niezmiernie ważną rolę w parafialnej komunikacji – ze wskazaniem na nieskomputeryzowaną część parafian – pełnią wydawane staraniem proboszcza „Wiadomości Parafialne” z intencjami i ogłoszeniami.
Anin to także kultura. Po każdej niedzielnej Mszy Świętej grany jest przez parafianina – studenta organów na Uniwersytecie Muzycznym – co tydzień inny utwór organowy; często przyjeżdżają do parafii goście: charyzmatycy, księża misjonarze, chóry, artyści z różnych części Polski i z zagranicy. Anin przyciąga i każdy jest tu mile widziany.
Maria Pawlik |