Piszą o smutku, jaki wywołują „sprzeciwy wobec jego słów pasterza Kościoła powszechnego, ale także sprzeciwy wobec jego linii duszpasterskiej, która powinna stać się linią duszpasterską całego Kościoła, gdyż jest linią przepojoną duchem Ewangelii”.
Greccy biskupi współodczuwają ból, jaki to papieżowi sprawia oraz modlą się o siły i Boże wsparcie dla niego. Deklarują, że przyjmują nauczanie Franciszka wyrażone zarówno słowami, jak i konkretnymi czynami, gdyż to jego „Duch Święty, za pośrednictwem konklawe, dał swemu ludowi” jako „widzialny fundament jedności w wierze i komunii w miłości”.
Przyjmują szczególnie papieskie nauczanie o małżeństwie i rodzinie, wyrażone „w sposób autorytatywny w posynodalnej adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia”. Podkreślają że jest ono „w pełni zgodne z nauczaniem Apostołów i świętych Ojców Wschodnich, podzielanym w tej dziedzinie także przez wschodnie Kościoły prawosławne”.
Dodają, że nie tylko biskupi, ale także księża, zakonnicy, zakonnice i wierni świeccy kochają papieża i z szacunkiem przyjmują jego słowa. Podziwia go również „lud prawosławny”, który jest zdumiony jego działaniami na rzecz ubogich, najsłabszych i natychmiastowym kontaktem, jaki nawiązuje on z wiernymi.
„Ojcze Święty, dziękujemy Ci za wszystko, co dajesz całemu Kościołowi” - napisali greccy biskupi.
Ich list, datowany 11 lipca, został opublikowany 8 sierpnia przez włoski portal settimananews.