Liturgię poprzedziła uroczysta procesja, która wyruszyła z Domu Biskupiego w kierunku katedry. Sobotniej ceremonii przewodniczył abp Jan Romeo Pawłowski, delegat ds. nuncjatur w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. Współkonsekratorem był również abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce oraz biskup kielecki Jan Piotrowski. – „Po krańce świata” – to zawołanie z herbu arcybiskupa będzie jego duchową busolą, która mu wyznaczy kierunek przyszłej posługi misyjnej – mówił pasterz diecezji kieleckiej.
W swojej homilii abp Pawłowski nawiązując do posługi dyplomatycznej nowego nuncjusza w Ghanie, podkreślił rolę łaski w rozwoju każdego człowieka oraz znaczenie rodziny w kształtowaniu właściwych postaw. – Biskupie Henryku, Kościół Chrystusowy daje ci dzisiaj moc Ducha Bożego. Nie po to, żebyś się spierał i krzyczał, ale po to, żebyś leczył i pielęgnował nawet najmniejszą iskierkę wiary i nadziei – dodał.
Jak zaznaczył abp Jagodziński, dzisiejsza uroczystość była dla niego wyjątkowa.
To dla mnie wielkie przeżycie i ważny moment w życiu. Cieszę się, że mogłem go przeżyć w Kielcach, gdzie 25 lat temu przyjąłem święcenia kapłańskie. Chciałbym także podziękować biskupowi kieleckiemu i biskupom pomocniczym za życzliwość i pomoc w przygotowaniu tej uroczystości
– podkreślił.
Jako zawołanie biskupie arcybiskup przyjął słowa „In fines orbis”, czyli „Aż po krańce świata”.
Abp Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 r. w Małogoszczu.
Moje dzieciństwo związane było z kościołem. Tata pracował jako kościelny, a ja urodziłem się w tak zwanej organistówce. Zanim poszedłem do szkoły to zostałem ministrantem. Po liceum było to dla mnie czymś naturalnym, żeby wybrać drogę powołania kapłańskiego
– mówił nuncjusz apostolski w Ghanie.
Studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach, ale także przez pewien czas w Seminarium Polskim w Paryżu. Święcenia kapłańskie przyjął 3 czerwca 1995 roku. Doświadczenie dyplomatyczne zbierał w nuncjaturze na Białorusi.
Wspominam ją z wielkim wzruszeniem ze względu na spotkania z rodakami, które tam odbyłem. Jeżdżąc po tym kraju przypominałem sobie miejsca z utworów naszej literatury. W wielu miejscach zachowały się pewne dawne formy życia społecznego
– dodał nuncjusz.
Kolejną placówką była Chorwacja, jak mówi arcybiskup, naród w którym szczególnym szacunkiem otacza się św. Jana Pawła II. Bałkańskie doświadczenie zdobywał także w Bośni i Hercegowinie oraz Czarnogórze. Abp Jagodziński pracował również na Dalekim Wschodzie. W Indiach był radcą nuncjatury. Dokładnie 3 maja Papież Franciszek postawił przed nim nowe zadanie. Arcybiskup został mianowany nuncjuszem apostolskim w Ghanie.
Jednym z moich głównych zadań będzie dialog ekumeniczny i międzyreligijny. To ważne, aby wzajemnie się poznawać i nauczyć się szanować
– przyznał.