Wspólna modlitwa rozpoczęła się Mszą św. której przewodniczył wikariusz generalny archidiecezji mińsko-mohylewskiej bp Jurij Kasabutsky. Przywitał on obecnych, z których wielu nie mogło zmieścić się w małym kościółku i stali na zewnątrz. Byli wśród nich nie tylko katolicy, ale także osoby innych wyznań, pragnące wyrazić swoją solidarność i wesprzeć Kościół na Białorusi w okresie prześladowań. Bp Kasabutsky zauważył, że bezprawny zakaz powrotu abp Tadeusza Kondrusiewicza jest ciosem dla całej wspólnoty katolickiej Białorusi, która została bez pasterza.
Modlimy się za niego i nie tracimy nadziei, że nasz arcypasterz powróci, by ponownie być z nami i prowadzić nas do zbawienia
– stwierdził hierarcha. Mówiąc o intencji Drogi Krzyżowej wikariusz generalny archidiecezji mińsko-mohylewskiej powiedział:
Będziemy podążać tą drogą Zbawiciela prosząc o wolność dla Kościoła na Białorusi, o powrót naszego metropolity, o sprawiedliwość, dobro i pokój w naszym kraju.
W swojej homilii bp Kasabutsky zwrócił uwagę na potrzebę duchowej pracy nad sobą i przestrzegł przed osądzaniem innych. Zachęcił, by pragnąc zmian, zaczynać od siebie, od własnego serca. Wskazał, iż pomaga w tym modlitwa, solidarność i życzliwość wobec wszystkich ludzi bez wyjątku, także tych, którzy nas znieważają.
Po Mszy św. rozpoczęło się nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Setki ludzi ze świecami przeszło przez teren cmentarza na Złotej Górce, zniszczonego po 1945 roku. Była to jedna z największych i najstarszych nekropolii katolickich w Mińsku. Wprowadzenie do modlitwy odczytała siostra Lubomira Krugovaya, ze Zgromadzenia Sióstr św. Dominika. Zaznaczyła, że intencją tej modlitwy jest szczególnie sytuacja na Białorusi.
Chcemy prosić Jezusa Chrystusa, aby przemienił krzyż nienawiści w miłość, krzyż upokorzenia i przemocy w szacunek dla godności każdego człowieka, krzyż prześladowań Kościoła w swobodne wyznawanie wiary i poglądów, krzyż niesprawiedliwie potępionych i uwięzionych w uznanie praw człowieka. Prosimy, by wszyscy przebywający na emigracji mogli szybko powrócić do domu, zwłaszcza nasz arcybiskup, Tadeusz Kondrusiewicz
- apelowała s. Lubomira Krugovaya
We wspólnej modlitwie wierni powierzali Jezusowi tak ciężkie krzyże swego narodu, jak niesprawiedliwość w życiu publicznym, zapominanie o swoich korzeniach i wyrzeczenie się wartości chrześcijańskich, brak szacunku dla Bożego daru każdego poczętego życia, niemoralne zachowanie, zaboboność, alkoholizm, narkomania, samobójstwo ...
Kończąc nabożeństwo, bp Jurij Kasabutsky serdecznie podziękował wszystkim uczestnikom Drogi Krzyżowej, którzy przybyli pod koniec trudnego tygodnia, aby modlić się o zakończenie prześladowań Kościoła na Białorusi i powrót abp. Tadeusza Kondrusiewicza.
Drogę Krzyżową zakończył śpiew białoruskiego hymnu religijnego „Mahutny Boža” .