Cytując anonimowe „źródła bliskie tej tematyce”, dziennik chiński zapewnił, że „nie ma już wątpliwości co do istoty zasad między obu stronami i podczas spotkania obu delegacji, które początkowo było przewidziane w Watykanie, ale ostatecznie przedstawiciele watykańscy przybędą pod koniec września do Chin, porozumienie powinno zostać podpisane”. Według pisma „również Watykan potwierdził w rozmowie z nim w ubiegłym tygodniu, że ważna postać Stolicy Apostolskiej prawdopodobnie przyjedzie do Chin pod koniec września”.
„Global Times” przywołał ponadto Wang Meixiu - „eksperta spraw katolickich w Chińskiej Akademii Nauk Społecznych”, wedle którego „Chiny i Watykan już prawie uzgodniły, że przyszłych biskupów w tym kraju będzie zatwierdzał rząd w Pekinie, po czym prześle ich nazwiska papieżowi, który wyda dokument o ich mianowaniu”. Według dziennika „przed podpisaniem przyszłego układu Stolica Apostolska ma wydać dokument oficjalny z nazwiskami siedmiu biskupów chińskich, uznawanych przez nią za «nielegalnych», łącznie z tymi, którzy wcześniej zostali ekskomunikowani”.
Rząd w Pekinie przyjmie delegację watykańską „pod koniec tego miesiąca, aby postawić ostatni krok na drodze do porozumienia między Chińską Republiką Ludową a Stolicą Apostolską" – napisał dziennik. Dodał, że – zdaniem Wanga – „nie należy oczekiwać rozwiązania istniejących obecnie skomplikowanych problemów Kościoła katolickiego w tym kraju za pomocą jednego tylko dokumentu”. Ponadto obie strony „będą nadal dyskutowały o złożonej sytuacji w różnych diecezjach przy wyborze kandydatów na biskupów” – podała gazeta.
Jednocześnie zaznaczyła, że według źródeł chińskich przyszłe rozmowy dotyczyć będą wyłącznie spraw religijnych i nie będą poruszać zagadnień dyplomatycznych, np. nawiązania stosunków między krajami. W tym kontekście CNS przypomniała, że Stolica Apostolska jest jednym z 17 państw, które utrzymują jeszcze stosunki dyplomatyczne z Tajwanem, uważanym przez Pekin za „zbuntowaną prowincję chińską”. Władze komunistyczne żądają zerwania tych kontaktów i zobowiązania się Watykanu do niemieszania się w wewnętrzne sprawy Chin np. w związku z nominacjami biskupów.
Ocenia się, że w Państwie Środka żyje ok. 12 mln katolików (na ponad 1,3 mld mieszkańców), należących mniej więcej w połowie do tzw. Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh), całkowicie kontrolowanego przez władze i formalnie niezależnego od papieża i Watykanu oraz do Kościoła „podziemnego”, pozostającego w łączności z Rzymem i na różne sposoby prześladowanego. Istniejące od 1958 PSKCh od marca br. podlega bezpośrednio Komunistycznej Partii Chin, co znacznie ograniczyło jego działalność.
Ponadto rząd chiński od ponad roku bardzo mocno akcentuje tzw. „sinizację” wszystkich wyznań i religii, a więc maksymalne odwoływanie się do rodzimych źródeł wierzeń i osłabiania ich więzi ze światem zewnętrznym. W praktyce oznacza to jeszcze większą kontrolę wszelkiej działalności religijnej ze strony władz. Jest to szczególne dotkliwe dla Kościoła katolickiego, którego zwierzchnik urzęduje za granicą i nie podlega kontroli ze strony Pekinu.
Zdaniem znawców zagadnień chińskich niektórzy biskupi „patriotyczni” należą do kontrolowanego przez partię komunistyczną Kongresu Zgromadzenia Ludowego.