– Za szczególną łaskę Bożą poczytuję sobie fakt, że w Rzymie mogłem modlić się u jego trumny, patrząc na skupienie i milczenie ludzi związanych ze śp. prałatem Opus Dei – mówił 20 grudnia przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Metropolita poznański podczas Eucharystii przypomniał najważniejsze wydarzenia z życia śp. prałata Opus Dei zmarłego w Rzymie 12 grudnia br. – Podróżował na wszystkie kontynenty, by pobudzać pracę ewangelizacyjną wiernych i współpracowników Opus Dei. Zachęcał do podejmowania licznych inicjatyw na rzecz imigrantów, chorych i opuszczonych. Ze szczególną uwagą śledził i promował pracę różnych hospicjów dla nieuleczalnie chorych – mówił abp Gądecki.
Przewodniczący KEP zauważył, że bp Javier Echevarria miał świadomość tego, iż był następcą dwóch świętych, św. Josemarìa i bł. Loaro del Tortillo. – Był przekonany, iż nie dorasta do ich poziomu, a jednocześnie posiadał tę moc duchową i odwagę, która pozwalała mu iść z nadzieją do przodu. Idąc po śladach swoich poprzedników stał się człowiekiem wielkiego serca – mówił abp Gądecki.
– Od momentu nominacji prałackiej przez św. Jana Pawła II nie miał innego celu, jak tylko gorące pragnienie wspomagania tych, którzy stali się jego duchowymi synami i córkami w oszukiwaniu świętości. Świętości w rodzinie, pośród przyjaciół, w społeczeństwie. Odszedł modląc się o wierność wszystkich – podkreślił metropolita poznański.
Abp Gądecki przypomniał kilka znamiennych myśli z nauczania śp. Javiera Echevarria, koncentrujących się wokół miłości do Jezusa na krzyżu, miłości braterskiej, służby innym, znaczenia słowa Bożego, życia rodzinnego i jedności z papieżem.
– Od początku swojej kapłańskiej posługi prałat Javier Echevarria – podobnie zresztą jak św. Józef Maria Escrivá – umieścił w centrum swego przepowiadania prawdę, że wszyscy ochrzczeni są wezwani do pełni miłości i że bezpośrednim sposobem osiągnięcia tego wspólnego celu jest zwykła codzienność – mówił abp Gądecki.
Metropolita poznański przypomniał, że dla Opus Dei praca zostaje przemieniona przez ducha modlitwy i dzięki temu możliwa staje się ciągła kontemplacja Boga, także pośród nawału zajęć. – Dla każdego ochrzczonego, który chce wiernie iść za Chrystusem, fabryka, biuro, biblioteka, laboratorium, warsztat, dom mogą stać się miejscami spotkania z Panem, który z wyboru przez trzydzieści lat żył w ukryciu – mówił abp Gądecki.
W uroczystości żałobnej w poznańskiej farze wziął udział ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski, wikariusz regionalny prałatury personalnej Opus Dei w Polsce, który podziękował przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Polski za odprawienie Mszy św. za duszę zmarłego prałata Opus Dei.