Nie był on szczególnie zapowiadany ani reklamowany, przemknął więc bez echa. A szkoda, bo okazał się niezwykle na czasie, jeśli chodzi o treść i wymowę. Zainspirowany został powieścią „Sześć dni Kondora” Jamesa Grady’ego i opartym na niej głośnym filmem „Trzy dni Kondora” z 1975 r. w reżyserii Sydneya Pollacka, z Robertem Redfordem w roli głównej i niedawno zmarłym Maxem von Sydovem jako diabolicznym przywódcą antyamerykańskiej szajki. Autorzy serialu przenieśli akcję do współczesności. Młody agent CIA Joe Turner cudem ocalał z morderczego ataku na placówkę wywiadu. W kolejnych odcinkach oglądamy ucieczkę bohatera i pościg za nim. Nie jest jasne, jakie mają intencje i jaką grę prowadzą poszczególne postacie z CIA: dyrektor, jego zastępca i inni agenci. Kto chroni bohatera, a kto nie? Czy Joe został celowo oszczędzony, a jeśli tak, to po co? Mamy do czynienia z działaniami grupy przestępczej wewnątrz CIA, która chce zatruć – uwaga! – wirusem dżumy miliony muzułmanów przybyłych z pielgrzymką do Mekki. Trudno sobie wyobrazić, co by się stało ze światem, gdyby ten plan się powiódł. Autorzy tej upiornej bajki – zrealizowanej w 2018 r. – wpadli więc na pomysł, aby przestrzec świat przed bronią biologiczną. Czyżby okazali się prorokami?
Wydaje się dziwne, że Telewizja Polska niektóre ciekawe filmy o tematyce politycznej nadaje bez specjalnych zapowiedzi. Tak stało się nie tylko z opisanym wyżej serialem. „Przeżyliśmy wojnę”, klasyczny film sensacyjno-szpiegowski z 1962 r. z Frankiem Sinatrą w roli głównej, zaliczany do najwybitniejszych utworów hollywoodzkich w historii, był emitowany w sobotnie popołudnie. A jest to jeden z nielicznych utworów amerykańskich z lat 60. XX w. o autentycznej wymowie antyradzieckiej. Weteran wojny koreańskiej zostaje w niewoli przerobiony przez chińskie i sowieckie służby na zdalnie kierowanego zabójcę. Jego kolega, oficer wojskowego wywiadu, ma go rozpracować i powstrzymać zamach na prezydenta. Najciekawsza jest tu postać zaborczej matki zamachowca, która okazuje się sowiecką agentką. Dlaczego TVP upycha w niszowym czasie tak wspaniałe filmy, których nie było na naszych ekranach w okresie PRL-u? Można by podać wiele innych przykładów tego typu działań TVP w ostatnich tygodniach.
„Trzy dni Kondora”, serial sensacyjny, USA, 2018. Reżyseria: Lawrence Trilling i inni. Wykonawcy: Max Irons, William Hurt, Mira Sorvino i inni