Urodzony w Krakowie w 1902 r. teolog, etnolog i religioznawca był wykładowcą Bobolanum i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz prowincjałem Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego. W czasie II wojny światowej zaangażował się w konspirację Polskiego Państwa Podziemnego, za co w 1949 r. Ministerstwo Obrony Narodowej rządu RP na uchodźstwie przyznało mu Złoty Krzyż Zasługi z Mieczami. Cierpiący na chorobę wrzodową zakonnik przez niemal dwa lata – od stycznia 1950 do października 1951 r. – przetrzymywany był w areszcie MBP na Koszykowej w Warszawie i w osławionym więzieniu mokotowskim. Został zwolniony tylko ze względu na pogarszający się stan zdrowia, gdyż komunistyczne władze nie chciały mieć kolejnego „męczennika z Rakowieckiej”.
Jego wspomnienia, spisane w 1962 r. na prośbę ówczesnego prowincjała PMA o. Stefana Dzierżka SJ, obejmują lata 1939-1954 – od wybuchu II wojny światowej do ostatecznego anulowania kary więzienia zasądzonej w 1951 r. „Autor przybliżył w nich wiele nieznanych, a często wręcz sensacyjnych faktów związanych z działalnością zakonu w okresie, kiedy »czart panował, śmierć i trwoga«” – pisze redaktor tomu.
Wojna zastała o. Bulandę w Lublinie, do którego dotarł 30 sierpnia mimo gorączki wywołanej czasem wojskowej mobilizacji. W drobiazgowej opowieści jezuity znajdujemy wiele informacji o wojennych losach księży. Zazwyczaj dramatycznych, jak historia rozstrzelanego na Polu Mokotowskim w Warszawie o. Edwarda Kosibowicza SJ, ale czasem też bardziej optymistycznych, jak wspomnienie o ucieczce z transportu w styczniu 1943 r. diakonów przewożonych z seminarium w Wilnie na roboty do Niemiec.
W relacjach z okresu powojennego unikatowy jest opis XXIX Kongregacji Generalnej Towarzystwa Jezusowego w Rzymie w 1946 r. oraz spotkania jezuitów z Piusem XII. „Ciężkie czasy na was dopiero przyjdą” – powiedział wtedy do o. Bulandy zatroskany papież. Prorocze to były słowa. „Przypomniałem je sobie w roku 1950, kiedy znalazłem się w piwnicach MBP w okresie rządów stalinowskich” – pisze jezuita.
„»Więzienne« fragmenty wspomnień wzruszają chyba najbardziej; być może dlatego, że noszą osobisty charakter, oddają duchowość i życiową postawę zakonnika” – pisze dr Noszczak. Bo „Wspomnienia jezuity” to nie tylko świadectwo czasów, ale również świadectwo wiary.
Edward Bulanda SJ, „Wspomnienia jezuity (1939-1954)”, opracowanie Bartłomiej Noszczak, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2017.