"Pierwsze godziny i dni wojny na pełną skalę były rzeczywiście niezwykle trudne. Ale byliśmy zjednoczeni i dlatego byliśmy silni. I tak będziemy kontynuować, trwać. Rosyjskie ataki rakietowe i bombowe na ukraińskie miasta to przyznanie się do tego, że na naszej ziemi nie udało nam się zrobić nic istotnego. Wszystkie nasze linie obronne zostały utrzymane. Przeciwnik nie odnosi sukcesów na żadnym z kierunków strategicznych. Są one tłumione. Są skazani na zagładę" - podkreślił prezydent Zełenski.
W przemówieniu prezydent wspomniał również o ataku rakietowym okupantów na katedrę Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Charkowie:
"Kijów przetrwał noc i wytrzymał kolejny atak rakietowy i bombowy. Zadziałała nasza obrona przeciwlotnicza. Chersoń, Izium, wszystkie inne miasta, w które z powietrza uderzyli okupanci, uderzyli mocno i potężnie i nic im to nie dało. Czernihów, Sumy, Nikołajew bronią się. Chcą zniszczyć jeszcze Odessę. Ale zobaczą tylko dno Morza Czarnego. Bo to oni są na dnie. Celem Rosji jest katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Charkowie. Jeden z najstarszych zabytków prawosławnych w mieście, pomnik Ukrainy. W czasie wojny katedra stała się schronieniem dla mieszkańców Charkowa. Jest to schronienie dla wszystkich ludzi: zarówno wierzących, jak i niewierzących. Dla wszystkich, bo wszyscy są równi. Miejsce święte.
"Teraz jest to miejsce ogarnięte wojną. Oni nawet tego się nie boją! Wykorzystują fakt, że Bóg nie daje natychmiastowej odpowiedzi. Ale On widzi. A On odpowiada. Odpowiada w sposób, którego nie da się ukryć. Nie ma bunkra, w którym nie można by usłyszeć odpowiedzi od Boga. Na pewno odbudujemy katedrę - tak, by nie pozostał w niej żaden ślad wojny. I nawet gdybyście zniszczyli wszystkie nasze ukraińskie kościoły i katedry - nie zniszczycie naszej szczerej wiary w Ukrainę i w Boga. Wiary w ludzi. Odbudujemy każdy dom, każdą ulicę, każde miasto. Rosji zaś mówimy: nauczcie się słów "reparacje" i "kontrybucje". Odpłacicie nam za wszystko, co uczyniliście przeciwko Ukrainie. W całości. Nie zapomnimy też o tych, którzy zginęli. Jesteśmy z Bogiem”.