Nowelizację ustaw – Prawo o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym i o Krajowej Radzie Sądownictwa – bez poprawek poparło 51 senatorów, przeciw było 24, zaś jeden wstrzymał się od głosu.
Wcześniej senatorowie nie poparli wniosku PO w sprawie odrzucenia tej nowelizacji. Senatorowie PO zgłosili również do nowelizacji propozycje 14 poprawek m.in. skreślających część jej zapisów, jednak Izba opowiedziała się za wnioskiem komisji praw człowieka, praworządności i petycji o przyjęcie noweli bez poprawek.
Sejm uchwalił zmiany w ustawach o ustroju sądów, KRS i SN w ostatni czwartek. Teraz nowelizacja trafi do prezydenta.
W przepisach nowelizacji przewidziano procedurę konsultacji przy odwołaniu prezesa lub wiceprezesa sądu. Zgodnie z przyjętymi zapisami, minister sprawiedliwości najpierw zasięga opinii kolegium sądu, a jeżeli ta jest negatywna – zwraca się do KRS.
KRS będzie mogła większością dwóch trzecich głosów odmówić zgody na odwołanie prezesa sądu – co jest wiążące dla ministra. Jeśli KRS nie zajmie stanowiska w tej sprawie w terminie 30 dni, to brak tego stanowiska nie będzie stał na przeszkodzie w odwołaniu prezesa sądu przez ministra.
Przyjęte przepisy zakładają też zrównanie wieku przejścia w stan spoczynku kobiet i mężczyzn sędziów do 65 lat. Jednocześnie pozostawiona została kobietom sędziom możliwość przejścia w stan spoczynku w wieku 60 lat, niezależnie od stażu pracy.
Zgodnie z nowymi przepisami to KRS – a nie prezydent – może wyrazić zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego po ukończeniu przez sędziego 65. roku życia. Decyzje Rady w tym zakresie mają być ostateczne. "Wyłączenie Prezydenta RP z całej procedury pozostawia całość uprawnień w tym zakresie kolegialnemu organowi złożonemu w ponad 2/3 z przedstawicieli środowiska sędziowskiego – nie ma zatem potrzeby, by od jego decyzji przysługiwało dalsze odwołanie" – uzasadniał takie rozwiązanie PiS podczas prac w Sejmie.
Ponadto zgodnie z przyjętą w ramach nowelizacji zmianą ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, pierwsze posiedzenie KRS po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego Rady – jeśli nie zrobi tego w określonym terminie I prezes SN – może zwołać najstarszy wiekiem członek Rady, będący sędzią lub sędzią w stanie spoczynku.
W piątek I prezes SN Małgorzata Gersdorf zwołała posiedzenie KRS – pierwsze po jej rezygnacji z funkcji przewodniczącej Rady i po wyborze przez Sejm nowych sędziów-członków Rady, na 27 kwietnia. "Stanęłam przed ogromnym dylematem prawnym i moralnym. Nie ma i nie było dobrego rozwiązania dla podjęcia takiej, czy innej decyzji. Zdaję sobie sprawę z tego, że zawsze będą krytykowana, jednak według mnie pozycja I prezesa Sądu Najwyższego nie pozwala na gesty nieposłuszeństwa obywatelskiego" – oświadczyła wtedy Gersdorf.
Nowelizacja ustanowiła także 30-dniowy termin na ewentualną opinię KRS dla prezydenta ws. sędziego SN, który chciałby orzekać po ukończeniu 65. roku życia, bowiem – w przypadku sędziów SN – to prezydent wyraża zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska w SN po ukończeniu przez sędziego 65. roku życia.
Nowela utrzymuje też zasadę przewidującą, iż asesorów sądowych mianuje minister sprawiedliwości, a nie prezydent.
Marcin Jabłoński, Mateusz Mikowski (PAP)