1 listopada
piątek
Seweryna, Wiktoryny
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Trudna walka z pedofilią

Ocena: 4.2
1596

Pedofilia w Polsce to narastający problem?

Jako socjolog mogę powiedzieć, że trudno jest określić skalę tego zjawiska. Można natomiast powiedzieć, że informacji w mediach o przypadkach pedofilii jest coraz więcej. Niestety, nadal dużo jest instytucji, organizacji, które nie dostrzegają tego problemu w swoich szeregach.

 

Kogo ma Pan na myśli?

Od ponad pół roku, od czasu wydania naszego drugiego raportu, mówimy przede wszystkim o instytucjach i organizacjach np. harcerskich, artystycznych i sportowych. Na 68 organizacji sportowych, do których wysłaliśmy pytania odnośnie do zjawiska pedofilii, odpowiedziały 24. Masa klubów sportowych, niezrzeszonych w związkach, funkcjonuje bez nadzoru. Może się zdarzyć, że nie będziemy wiedzieć, kim są osoby trenujące nasze dzieci. Potencjalnie mogą zdarzyć się osoby wpisane w Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.

W instytucjach i organizacjach, w których pracownicy mają kontakt z dziećmi – np. w oświacie, służbie zdrowia, sporcie itd. – przełożeni mają obowiązek sprawdzić kandydatów do pracy we wspomnianym rejestrze.

 

Co na to Ministerstwo Sportu i Turystyki?

Formalnie związki sportowe nie podlegają Ministerstwu Sportu, ponieważ posiadają autonomię związaną z wyborem władz i funkcjonowaniem. Jak nas informowano, ministerstwo sprawuje nad nimi nadzór tylko w pewnych obszarach, np. kiedy realizuje program finansowy, w którym bierze udział związek sportowy.

 

Niedawno zapisano w ustawie obowiązek udostępniania Komisji dokumentacji, ale PiS odrzucił zapis o grzywnie za odmowę. Może sankcje karne rozwiązałyby problem?

Od 26 lutego br. instytucje i organizacje będą miały obowiązek przekazania Państwowej Komisji dokumentów lub informacji ważnych dla danej sprawy. Podobne uprawnienia od lat mają w Polsce rzecznicy praw. W Polsce prawa powinno się przestrzegać bez względu na istnienie np. sankcji finansowej. Mam nadzieję, że tak będzie.

 

Jak duże jest zagrożenie pedofilią w cyberprzestrzeni?

Nie ma tygodnia, żeby nie trafiały do nas podobne sprawy. Jak wskazują wyniki naszych analiz z pierwszego raportu, sądy łaskawie traktowały sprawców. W części spraw umarzane jest postępowanie, ponieważ policja nie dociera do sprawców logujących się np. na zagranicznych serwerach.

 

To znaczy, że ochrona przed pedofilią w Polsce jest słaba?

Z perspektywy przepisów polskiego prawa ochrona jest na coraz wyższym poziomie. Problem w tym, że rażące są przypadki nieegzekwowania prawa, np. gdy organizacje pracujące z dziećmi, zatrudniające osoby do pracy, nie sprawdzają swoich pracowników. Są także tematy wymagające zmian systemowych, np. sprawca, który opuszcza zakład karny, trafia w pustkę. Nie ma terapii dla osób, które opuszczają zakłady karne, brakuje systemu readaptacji takich osób.

 

Psychiatrzy mówią, że najczęściej sprawcami pedofilii są konkubenci,
a po prezentacji raportu Komisji pojawiły się informacje, że członkowie rodziny i duchowni. Jak Pan to wyjaśni?

Jak wskazuje Ewa Kusz, od lat jako psycholog i seksuolog badająca omawiane zjawisko, sprawcy podobnych przestępstw pojawiają się tam, gdzie są dzieci. Po konferencjach z prezentacją raportu media obwieszczały błędną interpretację wskazywanych przez nas danych. Uprzedzałem dziennikarzy, że podawane informacje nie mogą być prezentowane jako dane populacyjne, ponieważ opisują wycinek rzeczywistości. Podstawą pierwszego raportu było przebadanie ponad 200 spraw karnych. Fakt, dużo wówczas było spraw dotyczących duchownych. Myślę, że wiązało się to z emisją filmu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”. Zgłaszano też sprawy przedawnione. W drugim raporcie dokładniej analizowaliśmy właśnie sprawy przedawnione. Teraz sporo jest spraw okołorozwodowych. Rozwodzący się rodzice oskarżają się o tego typu czyny.

 

Jak dużo nastoletnich ofiar może być ofiarami duchownych homoseksualnych?

Kodeks karny jako granicę przestępstwa wykorzystania seksualnego dziecka wyznacza 15. rok życia. Jeśli np. osoba duchowna wykorzystuje seksualnie 14-letniego chłopca, który jest ministrantem, to nie badamy tej sprawy jako przestępstwa z udziałem osoby o skłonnościach homoseksualnych, tylko mówimy o przestępstwie pedofilii. Oczywiście analizujemy opinie np. biegłych seksuologów. Niestety, brakowało ich w wielu badanych przez nas sprawach.

 

Co udało się zrobić na rzecz przeciwdziałania pedofilii w ciągu 2,5 roku istnienia Komisji?

Uczestniczyliśmy w sądzie w ponad 20 sprawach jako oskarżyciel posiłkowy, interweniowaliśmy w prokuraturze w dziesiątkach spraw, które monitorujemy pod kątem przestrzegania praw dziecka. Zgłosiliśmy poprawki do wielu ustaw chroniących dzieci. Przeprowadziliśmy ogólnopolską kampanię pod tytułem #RozmawiajReaguj. Udało nam się doprowadzić do poprawy ustawy o Państwowej Komisji. Dzięki temu możliwe będzie rozpoczęcie postępowań wyjaśniających dotyczących spraw przedawnionych. Są one kierowane do naszej Komisji. W oparciu o postępowanie cywilne, jako quasi-sąd, będziemy decydować, czy osoba, która skrzywdziła dziecko, powinna być wpisana do Rejestru Sprawców. To zmiana epokowa, przywrócenie poczucia sprawiedliwości, że państwo polskie nie zapomniało o krzywdzie dzieci.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka tygodnika „Idziemy”, absolwentka ziołolecznictwa na SGGW i dziennikarstwa na UW, korespondentka Vatican News


irena.swierdzewska@idziemy.com.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 31 października

Czwartek, XXX Tydzień zwykły
Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie.
Pokój w niebie i chwała na wysokościach.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 13, 31-35
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna za zmarłych cierpiących w czyśćcu

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter