fot.pixabay.com/CC0
Wrotycz to roślina bardzo popularna w Polsce. Osiąga wysokość nawet 1,5 metra, ma charakterystyczne żółte kwiaty, składające się z koszyczków. Kwitnie od czerwca do sierpnia. Rośnie na drogach i łąkach.
Dawniej wrotycz był bardzo znany i stosowany w leczeniu wielu chorób. Wykorzystywano szczególnie kwiaty. Zbiera się je w czasie kwitnienia, suszy w przewiewnym miejscu. Wrotycz działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo. Ma silne działanie napotne. Wykorzystywany był w leczeniu infekcji górnych dróg oddechowych a także w dolegliwościach ze strony przewodu pokarmowego. Wzmacnia odporność, działa przeciwmiażdżycowo. Był często używanym ziołem w zwalczaniu pasożytów, szczególnie glisty i tasiemca. Przedawkowanie objawia się bólami brzucha, wzdęciami, biegunką, silnym poceniem, zawrotami głowy, kołataniami serca, krwiomoczem, zaburzeniami psychicznymi. Może być bardzo groźny.
Od dawna wiadomo, że to bardzo silne zioło i stosowanie za dużych dawek może być niebezpieczne. Okazało się, że w kwiatach, w mniejszym stopniu w liściach wrotyczu, znajduje się tujon, związek trujący, o strukturze podobnej do kanabinazolu zawartego w konopiach. Z tego powodu od 2006 roku w Unii Europejskiej nie wolno stosować wrotyczu wewnętrznie, także w mieszankach do picia. Jest uważany za zioło toksyczne. Nie ma jednak zakazu do stosowania zewnętrznego i do takiego stosowania wrotyczu zachęcam.
Wrotycz ma charakterystyczny zapach, nieco przypominający kamforę. Skutecznie odstrasza muchy, mrówki, kleszcze, komary, mole a nawet mszyce. Gałązki wrotyczu można wstawić do wazonu lub rozłożyć w pomieszczeniu, już to wystarczy żeby odstraszyć różne insekty. Można także zrobić napar (3 łyżeczki liści i kwiatu zalewamy 2 szklankami wrzątku, po 30 min przecedzamy). Po ostudzeniu można spryskać rośliny zaatakowane przez mszyce, można także spryskać ubranie i stosować, jako repelent, można także spryskać kota lub psa, taki środek odstraszy nie tylko kleszcze, ale nawet pchły. W czasie spaceru można natrzeć rozdrobnionymi kwiatami skórę, to najbardziej dostępny środek na kleszcze i komary, często w zasięgu ręki!
Okłady z wrotyczu (z naparu) są skuteczne przy zmianach zapalnych skóry, nawet przy opryszczce. Napar można także stosować do płukania przy stanach zapalnych gardła. Można stosować okłady przy zapaleniu spojówek.
Wrotycz od dawna stosowany jest do usuwania wszy. Należy jedną łyżkę samych kwiatów wrotyczu oraz pół łyżki tymianku, macierzanki lub piołunu wsypać do szklanki, zalać gorącą wodą, parzyć pod przykryciem 15 minut, przecedzić, umyć tym włosy, zawiązać na 3 godziny, potem wypłukać w wodzie z octem, a następnie wyczesać gęstym grzebieniem. Taką kurację należy powtórzyć po tygodniu.
Można także zastosować maść lub olej z wrotyczem. Do oleju kokosowego, czy nawet smalcu należy dodać świeżego ziela, można stosować przy egzemach, alergiach, ukąszeniach.
Wyciąg alkoholowy z wrotyczu stosowany zewnętrznie, przynosi ulgę w dolegliwościach reumatycznych.