W manifestacji biorą udział nauczyciele, którzy przyjechali do Warszawy z wielu polskich miast, m.in. z Wrocławia, Krakowa, Siedlec czy Skierniewic. Ze zgromadzonymi przed gmachem MEN jest prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.
Na transparentach, które mają ze sobą protestujący, widnieją hasła: "Chcemy godnie zarabiać", "Podejmiemy znowu pracę, ale za godziwą płacę", "Niechaj rząd się obudzi i doceni mądrych ludzi". Nauczyciele mają ze sobą również flagi biało-czerwone oraz flagi ZNP.
"To jest wyraz dezaprobaty dla całościowej polityki minister Edukacji Narodowej Anny Zalewskiej" – powiedział we wtorek rano Broniarz w TVN 24.
Z powodu zgromadzenia zablokowany został przejazd w al. Szucha. Autobusy linii 222 zostały skierowane na trasę objazdową: pl. Unii Lubelskiej - Bagatela - al. Ujazdowskie - poinformował na Twitterze warszawski Zarząd Transportu Miejskiego.
Strajk zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych rozpoczął się 8 kwietnia. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej Solidarności.
Rządowe propozycje dla nauczycieli to prawie 15 proc. podwyżki w 2019 r. (9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia), skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji. Rząd przedstawił także nowy kontrakt społeczny dla grupy zawodowej nauczycieli, obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy.
Forum Związków Zawodowych i Związek Nauczycielstwa Polskiego w trakcie negocjacji zmodyfikowały oczekiwania (początkowo upominały się o tysiąc zł podwyżki), obecnie postulują 30 proc. podwyżki rozłożonej na dwie tury – 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września br.
Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" podpisała porozumienie z rządem. Zapisano w nim 15 proc. podwyżki w 2019 r. – 9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia, skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmianę w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji.
Okrągły stół oświatowy odbędzie się 26 kwietnia na Stadionie PGE Narodowym. Do obrad premier Mateusz Morawiecki zaprosił niedawno rodziców, ekspertów, pedagogów, wychowawców, nauczycieli, związkowców i opozycję. Okrągły stół edukacyjny ma objąć cztery obszary. "Pierwszy to uczniowie, drugi – nauczyciele, trzeci – jakość edukacji i jakość kształcenia oraz czwarty, umownie, roboczo nazwany – nowoczesna szkoła, czyli odpowiadająca wymogom drugiej, a za chwilę trzeciej dekady XXI wieku" – mówił premier.