Do akcji dołączył również władze rządowe, samorządowe i organizacje lokalne.
– Wrocław jest znany z kontaktów ekumenicznych, z dobrej współpracy. Z jednej strony chciałem, aby wszystkie Kościoły chrześcijańskie wspólnie zrobiły coś dla Aleppo, z drugiej jednak nie chcieliśmy robić z tego wydarzenia religijnego, ale włączyć i władze państwowe, i samorządowe, i mieszkańców Dolnego Śląska, aby wyrażało to naszą solidarność – mówił abp Józef Kupny.
Bp Waldemar Pytel, zwierzchnik diecezji wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, podkreślił, że cenne jest, iż apel został podpisany w drugi dzień Wielkiego Postu. – Myślę, że właśnie na tym polega prawdziwy post; jak powiada prorok Joel, nie na rozdzieraniu szat, ale na rozdzieraniu serca w geście pokuty. Najlepszą formą pokuty jest służba, pomoc drugiemu człowiekowi – powiedział duchowny.
– To działalność, która leży na linii miłości bliźniego. Jako chrześcijanie mamy miłość Chrystusa zleconą, jako najważniejsze przykazanie i myślę, że to bardzo właściwa forma realizacji tego przykazania – skomentował bp Dec.
Wiodącym partnerem projektu jest Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. – Dolny Śląsk daje przykład całej Polsce, jak pomagać mądrze – powiedział ks. Waldemar Cisło, dyrektor Stowarzyszenia, który uważa, że ci, którzy faktycznie chcą pomóc, mają pokazane dwa przykłady. Jeden to ten z Dolnego Śląska, a drugi to działanie premier Beaty Szydło, która podjęła decyzję o przekazaniu funduszy na pomoc uchodźcom.
– Widzimy, że wielu prezydentów miast, wielu burmistrzów mówi, że będzie sprowadzać sieroty. Za sprowadzenie, jeżeli w ogóle to będzie możliwe, jednego dziecka do Europy można wykonać dziesięć zabiegów medycznych na miejscu. Mamy wybór: czy chodzi nam o politykę, czy o pomoc. Jeżeli o pomoc, to pomagajmy tak, jak pokazuje Dolny Śląsk i premier Beata Szydło – podkreślił duchowny.
Aby wesprzeć akcję wystarczy wysłać SMS o treści RATUJE pod nr 72 405. Szczegóły dotyczące akcji dostępne są na stronie www.dardlaaleppo.pl.