1 listopada
piątek
Seweryna, Wiktoryny
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Łączy ich droga | świadectwo dnia

Ocena: 4.84
6200
Tym razem Kasia ruszyła w drogę ze swoim chłopakiem Damianem, studentem mechatroniki. – To był najlepszy kurs przedmałżeński – przyznają. – Spędzaliśmy ze sobą 24 godziny na dobę. Warunki były stresogenne, nie mieliśmy co jeść, gdzie spać. To nam pozwoliło poznać się w trudnych sytuacjach. Staliśmy się bardziej świadomi i swoich wad, i słabości drugiej strony. Musieliśmy sobie dużo rzeczy przegadać. To była nauka kochania w praktyce. Najwięcej Boga spotkaliśmy w sobie nawzajem.

 

fot. arch. Katarzyny Błach

Podróżowali z tabliczką z napisem „Tam, gdzie ty”. – Ruszaliśmy z Warszawy. Wylosowaliśmy wylotówkę. Padło na Lublin. Śmiesznie jest wracać do siebie i nie móc pójść do własnego mieszkania. Spaliśmy u kapucynów. To było coś wyjątkowego: doświadczyć dobroci od ludzi w swoim mieście. Na co dzień się tego nie zauważa. Trafiliśmy do parafii, w której wcześniej byliśmy tylko raz. Mam wrażenie, że jeszcze tam wrócimy.

 

W nietypowym wydaniu

Czy ewangelizują? – To raczej droga nas ewangelizuje – przyznaje Idalia. – Boga spotyka się wtedy wszędzie, bo człowiek jest bardziej wyczulony – dodaje Justyna. – Cała nasza trójka miała chyba moment zamyślenia, kiedy zupełnie przez przypadek trafiliśmy na niezwykle piękną plażę na Łotwie.

– Na rekolekcjach autostopowych można zobaczyć Boga w ludziach, i to niekoniecznie wierzących – zaznacza Basia. – Bóg posyła ludzi, mówi do nich w sercach. Na przykład nasz ostatni kierowca miał jechać do Warszawy dzień wcześniej i inną drogą. Sam później mówił, że to był chyba zamówiony przejazd.

– Rekolekcje to czas dla nas. Ma doprowadzić do naszego nawrócenia – dodaje Kasia. – Co nie zmienia faktu, że wielu ludzi to wszystko bardzo ciekawi, są zaskoczeni, że można doświadczyć Boga w ten sposób.

– Ludzie, którzy są daleko od Kościoła, mogą zobaczyć go w nietypowym wydaniu. Ale też nie naciskamy na rozmowy o wierze, bo jako autostopowicze to my jesteśmy gośćmi w czyimś samochodzie – dodaje Basia.

 

Być tu i teraz

Pierwsze rekolekcje autostopowe odbyły się w 2012 r. W drogę ruszyło wtedy prawie 60 osób. Z tego doświadczenia zrodziła się wspólnota. – Nazwa „Piękne Stopy” wzięła się z cytatu z Listu do Rzymian: „Jak piękne są stopy zwiastuna Dobrej Nowiny”. Nawiązuje nie tylko do Pisma Świętego, ale również do słowa „autostop”, które skraca się przecież czasem do „stop”. Ale nie chodzi tylko o sposób podróżowania, lecz o kierowanie się w życiu doświadczeniem Bożej opieki i niesienie tej Dobrej Nowiny do innych – wyjaśnia Marta Piotrowska z Krakowa, razem z mężem Dawidem koordynująca działania wspólnoty.

To bardzo specyficzna grupa. – Jesteśmy z całej Polski. Mamy osoby w różnym wieku – od tegorocznych maturzystów po ludzi już po czterdziestce. Są małżeństwa, pary, sporo singli. Wielu jest w innych kościelnych wspólnotach. Ale były też osoby niewierzące. Łączy nas doświadczenie drogi – dodaje Marta. – I chociaż nasze historie są różne – jedni jeździli po Polsce, inni zagranicą, jedni wzięli pieniądze, inni nie, ktoś głodował, ktoś miał co jeść – to w każdej z tych historii Bóg był bardzo namacalny. To rodzi szczególną nić porozumienia.

Spotykają się zaledwie kilka razy w roku. Oprócz wakacyjnych rekolekcji, organizują też dni skupienia w Adwencie i w Wielkim Poście oraz wyjazd autostopowy na spotkanie młodych Taizé.

– Na rekolekcjach autostopowych dostaje się dokładnie to, czego potrzeba. Pan Bóg daje doświadczenia, które konkretnej osobie są potrzebne na danym etapie życia – mówi Marta, która na swoim koncie ma kilka tysięcy przejechanych kilometrów. – Droga uczy pokory, pokazuje, że warto być tu i teraz. Bo zastanawianie się, co będzie jutro, kiedy tak naprawdę nie wiesz, dokąd dzisiaj dojedziesz, czy to będzie 1500 czy 15 km, jest zwyczajnie bez sensu. Uczy też, że ludzie są niesamowicie dobrzy. I że Pan Bóg jest.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka dziennikarstwa, etnologii i teologii. Od 2012 roku związana z tygodnikiem „Idziemy”. Należy do Wspólnoty Sant’Egidio.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 31 października

Czwartek, XXX Tydzień zwykły
Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie.
Pokój w niebie i chwała na wysokościach.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 13, 31-35
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna za zmarłych cierpiących w czyśćcu

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter