3 maja
piątek
Marii, Antoniny
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Franciszek: bez wolności od bożków nie ma miłości

Ocena: 4.4
3553

Na wstępie Ojciec Święty zauważył, że skłonność czynienia sobie bożków właściwa jest zarówno osobom wierzącym jak i ateistom. Przypomniał naukę katechizmu, iż „bałwochwalstwo nie dotyczy tylko fałszywych kultów pogańskich. Pozostaje stałą pokusą wiary. Polega na ubóstwianiu tego, co nie jest Bogiem”. Zauważył, że można dorastać w rodzinie nominalnie chrześcijańskiej, ale w rzeczywistości skoncentrowanej na tym co jest obce Ewangelii. Mogą to być przedmioty, obrazy, idee, role w społeczeństwie.

Papież zaznaczył, że bałwochwalstwo bierze się z pewnej fiksacji, obsesji na tle posiadania danego obiektu lub zrealizowania jakiegoś planu, osiągnięcia określonej pozycji. Wydaje się to cudowną drogą do szczęścia, wieżą sięgającą nieba (por. Rdz 11,1-9), i wszystko staje się podporządkowane temu celowi.

Franciszek zauważył, że bożki domagają się kultu, rytuałów; dla nich padamy na twarz i wszystko poświęcamy. Podobnie jak w starożytności składane są i dziś dla nich ofiary z ludzi. „Dla kariery poświęca się dzieci, zaniedbując je lub po prostu nie rodząc; piękno wymaga złożenia ofiar z ludzi; sława domaga się złożenia siebie w ofierze, swojej niewinności i autentyczności. Bożki domagają się krwi. Pieniądze kradną życie, a przyjemność prowadzi do samotności. Struktury ekonomiczne poświęcają ludzkie życie dla większych zysków. Człowiek żyje w obłudzie, czyniąc i mówiąc to, czego oczekują inni, ponieważ narzuca to jemu bożek autoafirmacji. W ten sposób rujnowane jest życie, niszczone są rodziny, a ludzi młodych zostawia się pod kontrolą wzorców destrukcyjnych, tylko po to, by zwiększyć zyski” – stwierdził Ojciec Święty.

Bożki także zniewalają. „Obiecują szczęście, ale go nie dają. Żyjemy dla tej rzeczy lub danej wizji, pochwyceni w wir samozniszczenia, czekając na rezultat, który nigdy nie nadejdzie” – powiedział papież. Wskazał na zasadniczą różnicę między bożkami a prawdziwym Bogiem.

„Miłości nie można pogodzić z bałwochwalstwem: jeśli coś staje się absolutne i nietykalne, to jest wówczas ważniejsze niż współmałżonek, dziecko lub przyjaźń. Przywiązanie do jakiegoś przedmiotu lub idei czyni nas ślepymi na miłość. W ten sposób, by dążyć za jakimś bożkiem możemy nawet zaprzeć się ojca, matki, dzieci, żony, męża, rodziny – rzeczy najdroższych. Przywiązanie do jakiegoś przedmiotu lub idei czyni nas ślepymi na miłość. Weźcie to sobie do serca: bożki kradną nam miłość. Bożki sprawiają, że jesteśmy ślepi na miłość. By prawdziwie kochać, trzeba być istotami wolnymi od bożków. Jaki jest mój bożek? Usuń go, i wyrzuć przez okno” – stwierdził Franciszek na zakończenie swej katechezy.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 4 maja

Sobota, V Tydzień wielkanocny - wspomnienie św. Floriana, męczennika
Jezus powiedział do ucznia: «Oto Matka twoja».
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 19, 25-27
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Fatimskiej 4-12 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter