O Podlasiu, które dochowało wierności Chrystusowi, mówił z dumą Jan Paweł II. W tym roku diecezja siedlecka świętuje dwusetlecie istnienia.
O „ziemi podlaskiej, która wydała nieustraszonych świadków Chrystusowej Ewangelii”, mówił nasz święty papież 10 czerwca 1999 r w Siedlcach. „Lud tej ziemi przez wieki dawał niezliczone dowody wiary w Chrystusa i przywiązania do Jego Kościoła, zwłaszcza w obliczu wielorakich doświadczeń i krwawych prześladowań oraz ciężkich prób dziejowych” – powiedział.
– Utarło się mówić o męczeńskim Podlasiu, ponieważ pierwsze 50 lat diecezji przypadło na czasy caratu, prześladowań, likwidacji zakonów w ramach represji po Powstaniu Styczniowym. Księża angażowali się w działania patriotyczne; najbardziej znany jest ks. Stanisław Brzóska. Diecezja w tym czasie doczekała się heroicznych świadectw – mówi ks. kanonik Wojciech Hackiewicz z biura prasowego diecezji siedleckiej.
Diecezja, nosząca wówczas nazwę janowska albo podlaska, ze stolicą w Janowie Podlaskim, powstała 30 czerwca 1818 r. – Na południu Podlasia spotkały się kiedyś osadnictwo rusińskie i polskie, spotkały się też dwie tradycje chrześcijańskie: katolicka i prawosławna.
Braterstwo z unitami
W wyniku Unii Brzeskiej w 1596 r. powstała nowa wspólnota kościelna – katolików obrządku wschodniego. I to oni w czasie zaborów jako pierwsi padli ofiarą prześladowań, ponieważ nie chcieli przejść na prawosławie. Najgłośniejszym przykładem są mieszkańcy Pratulina. W obronie świątyni przed carskimi żołnierzami, w styczniu 1874 r, zginęło tam 13 mężczyzn; w 1996 r. męczennicy z Pratulina zostali beatyfikowani przez Jana Pawła II.
Odtworzona cerkier w Pratulinie; fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy
Księża rzymskokatoliccy nie pozostawali obojętni, wspierali unitów. Drugi biskup diecezji, Jan Marceli Gutkowski, stanął w obronie ich praw. Wszedł w konflikt z carem, za co skazany został na banicję; zmarł we Lwowie. Jego następca, bp Beniamin Szymański, wobec nasilających się akcji przeciwko unitom stał się największym obrońcą prześladowanych braci. W odwecie car Aleksander II ukazem z 22 maja 1867 r. zlikwidował diecezję podlaską.
W 1905 r. car wydał „ukaz tolerancyjny”, który unitów uznawał za „bezwyznaniowców”. Nie przewidywał ich powrotu do kościoła unickiego, lecz dał możliwość zmiany obrządku na łaciński. – Unici masowo przepisywali się na obrządek łaciński. Dzisiaj Pratulin stał się jednym z głównych sanktuariów diecezji siedleckiej – mówi ks. Hackiewicz.
Jedyną parafią unicką w diecezji są dziś Kostomłoty nad Bugiem. W diecezji można przejść szlakiem miejsc związanych z unitami. Dawny klasztor bazyliański, gdzie przechowywano relikwie św. Jozafata, znajduje się w parafii Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej.
Papież Benedykt XV już 24 listopada 1918 r. wskrzesił diecezję podlaską. – Jedność i męstwo – to charyzmaty, które zaznaczyły się w historii diecezji – podkreśla ks. Hackiewicz. Egzamin z męstwa zdawali świeccy i kapłani w czasie II wojny światowej, wśród nich bł. ks. Zygmunt Sajna z archidiecezji warszawskiej, zamordowany w Palmirach. Z diecezji podlaskiej pochodził wielki patriota, sługa Boży bp Adolf Szelążek.
Matka Boża Kodeńska; fot. Irena Świerdzewska/Idziemy
Za czasów komuny diecezja zasłynęła postawą bohaterskiej młodzieży, która broniła krzyży w szkole w Miętnem w latach 1983-1984, ale także w Białej Podlaskiej czy Włodawie. – To była postawa heroiczna, bo wielu z uczniów zostało zwolnionych ze szkół z wilczym biletem – mówi ks. Hackiewicz. W 1989 r. niewyjaśnioną śmiercią zginał Podlasianin ks. Stefan Niedzielak, kapelan rodzin katyńskich, proboszcz z Powązek.