Katolicy w diecezji Vinh żyją ubogo,
ale są bogaci w chrześcijańską tradycję i kulturę
ale są bogaci w chrześcijańską tradycję i kulturę
Na początku września około trzech tysięcy funkcjonariuszy policji, służb bezpieczeństwa oraz wojska, uzbrojonych w karabiny, pałki, gaz łzawiący i inną broń, przeprowadziło obławę na około tysięczną demonstrację parafian, którzy domagali się od reżimu komunistycznego wypuszczenia na wolność aresztowanych w czerwcu tego roku, bez postawienia im żadnych zarzutów, dwóch katolików, działaczy na rzecz praw człowieka, Nguyen Van Haia i Ngo Van Khoia.
W wyniku napaści bezpieki i policji kilkaset osób odniosło poważne obrażenia. Komuniści bezlitośnie katowali kobiety, dzieci, ludzi starszych, ostrzelali też kościół. Jedno dziecko jest w stanie krytycznym, kilkadziesiąt osób zostało aresztowanych. Po ataku, kiedy ranni zostali przewiezieni do szpitala, władze zaczęły naciskać na personel medyczny, aby nie udzielał opieki „reakcjonistom” i „zdrajcom ludu”.
Agresja państwa wobec pokojowego zgromadzenia była najbrutalniejszym przejawem łamania praw człowieka w Wietnamie od kilkudziesięciu lat, nie tylko w diecezji Vinh, ale w całym Wietnamie. Media kilka tygodni przed tym tragicznym wydarzeniem tworzyły atmosferę nienawiści, zachęcającą do stosowania przemocy, zastosowanej rzeczywiście podczas krwawej konfrontacji. Biskup diecezji Vinh, ks. Phaolo Nguyen Thai Hop zwrócił się do społeczności międzynarodowej o pomoc i solidarność.
DRŻENIE WŁADZ
Diecezja Vinh przeżywa swój rozkwit. Żyje tu 500 tys. katolików. Jeszcze nigdy w historii Kościoła lokalnego nie było tylu powołań kapłańskich co dziś. W sierpniu do seminarium zapisało się niemal pół tysiąca młodych mężczyzn. Fascynacja katolicyzmem, życiem z Bogiem, zgodnie z nauczaniem Kościoła, to w dzisiejszym Wietnamie potężne wyzwanie. W kraju trwa prześladowanie chrześcijan. Zniewalający system totalitarny nie po raz pierwszy ukazał swoje okrutne oblicze. W wywiadzie udzielonym AsiaNews, bp Phaolô Nguy?n Thái Ho.p stwierdził, że diecezja Vinh jest biedna, egzystuje się tu na niskiej stopie życiowej, ale jednocześnie „jest ona bogata w chrześcijańską tradycję i kulturę”.
|