Zapytany przez. o. Żaka SJ rzecznik Stolicy Apostolskiej o. Federico Lombardi SJ wyraził zdziwienie i powiedział, że nic mu nie wiadomo, żeby taka instrukcja miała powstać.
– Autor artykułu popełnia błąd, jeśli uważa, że opinia konsultora Papieskiej Rady ds. Rodziny, która została opublikowana w publikacji zbierającej referaty, jakie we wrześniu 2015 r. zostały wygłoszone na szkoleniu dla nowo mianowanych biskupów ma rangę oficjalnej instrukcji Stolicy Apostolskiej – uważa o. Żak SJ.
Koordynator Episkopatu Polski ds. ochrony dzieci i młodzieży podkreśla, że z jednego zdania wyrwanego z kontekstu nie można konkludować, iż jest to jakaś zmiana polityki Watykanu. W jego ocenie, takie przedstawienie sprawy to nadużycie, a autor artykułu zamiast powtarzać za "Guardian" niesprawdzone informacje, mógłby obejrzeć "Spotlight" i zobaczyć, na czym polega rzetelne dziennikarstwo.
O. Żak zwraca też uwagę, że w przywoływanym zbiorze referatów najprawdopodobniej znalazły się również wystąpienia ekspertów Kongregacji Nauki Wiary, która zajmuje się przypadkami nadużyć seksualnych popełnionych przed duchownych na szkodę małoletnich.
Natomiast pozostaje pytaniem, to które zadali watykaniści specjalizujący się w tej problematyce: jaki udział ma Papieska Komisja ds. Ochrony Małoletnich w szkoleniach organizowanych dla nowo mianowanych biskupów? - wskazuje dyrektor Centrum Ochrony Dziecka w Krakowie.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem państwowym przełożony kościelny (biskup lub prowincjał zakonu) ma tzw. obowiązek społeczny i moralny, by o przypadku popełnienia czynów pedofilnych zawiadomić organy ścigania. Nie może tego zrobić jedynie duchowny, jeśli dowiedział się o przestępstwie na spowiedzi (prawo państwowe respektuje tajemnicę spowiedzi). Za niezgłoszenie przestępstwa – według polskiego prawa – nie grozi sankcja karna.
Co? Gdzie? Kiedy?
