Randki przy grobie Marksa

Scenariusz brytyjskiego komediodramatu „Zawsze jest czas na miłość” (tytuł wskazuje na temat utworu) powstał na podstawie autentycznej historii człowieka, który z powodów osobistych postanowił żyć jak kloszard w drewnianym domku w willowej dzielnicy Londynu, z dala od tzw. współczesnej cywilizacji. Drugą bohaterką filmu jest pewna owdowiała Amerykanka, mieszkająca w apartamencie obok drewnianej chatki Donalda, która zmaga się z narastającymi problemami finansowymi, odziedziczonymi po zmarłym mężu. Aby wyjść na prostą, prawdopodobnie będzie musiała sprzedać mieszkanie. Przypadkowo w dramatycznych okolicznościach sfrustrowana Emily spotyka Donalda i między tymi osobami o zupełnie odmiennych charakterach nawiązuje się nić zainteresowania i trudnej sympatii.

Film jest bardzo „brytyjski” jeśli chodzi o poczucie humoru, nakreślenie satyrycznego tła obyczajowego i ukazanie osobowości pary bohaterów. Najważniejszym artystycznym atutem są tu jednak aktorzy. Rola amerykańskiej gwiazdy filmowej Diane Keaton, mającej w dorobku mnóstwo komedii (w tym u Woody’ego Allena w „Annie Hall”), została świetnie skontrastowana z kreacją Brendana Gleesona, brytyjskiego aktora o irlandzkich korzeniach. Spontaniczna i przytłoczona długami Emily z trudnością nawiązuje kontakt z mrukiem i odludkiem Donaldem, zagrożonym eksmisją przez bezlitosną firmę deweloperską. Iskrzące się nieco absurdalnym brytyjskim humorem wydarzenia, nabierające charakteru sensacyjnego, zmierzają oczywiście do pozytywnego zakończenia rodem ze współczesnej baśni. Autorzy połączyli w tym sympatycznym filmie satyrę na arogancki styl życia zamożnych londyńczyków z melodramatem. Ciekawe, że w kilku scenach filmu pojawia się londyński okazały grób Karola Marksa (miejsce pielgrzymek lewaków), przy którym dziwna para umawia się na spotkanie. To akurat autorzy mogli sobie darować.

„Zawsze jest czas na miłość” („Hampstead”), Wielka Brytania, 2017. Reżyseria – Joel Hopkins. Wykonawcy: Diane Keaton, Brendan Gleeson, Lesley Manville i inni. Dystrybucja – Kino Świat