Felietony
Atmosferę świąt tworzymy głównie my sami. I jest to niewątpliwie spore wyzwanie.
Co może czuć człowiek, patrząc w gwiazdy? Przerażenie własną znikomością i zachwyt nad stwórczą mocą Boga.
Spotykamy się z tym każdego dnia. Dobrze, jeśli nie dotyczy to nas samych ani naszych najbliższych. Jednak czasami niemal nie da się tego un...
Zgodzić się dla świętego spokoju – to mniej wymagające, ale przynosi tylko doraźne zadowolenie.
Łatwiej pomagać komuś, z kim można porozmawiać otwarcie.
Oblodzenia. Śnieżyce. Zamiecie. Mróz. Zawieje. Gołoledź.
Brak poczucia kontroli nad swoim życiem to źródło stałego wewnętrznego napięcia.
Czy w adwentowym wezwaniu chodzi o remont tego, co istnieje, czy o wybudowanie nowego odcinka drogi?
Wychowałem się na Żuławach Wiślanych, dość blisko miałem więc do najniżej położonego punktu w Polsce.
Przy przestawianiu życia na tory, po których jedzie się według własnego rozkładu, nieraz zazgrzyta albo zarzuci